Kupiłem nie dawno ten gaźnik z ssaniem automatycznym, bo mój poprzednik był już z leksza do wymiany. Śrubka od mieszanki miała całkowicie zjechany gwint od dokręcania Co jakiś czas się rozregulowywał itp.


Na zdjęciu z ssaniem ręcznym.

Zamontowałem tego Tec-a, zaślepiłem niepotrzebne wloty. Scoot odpalił za pierwszym razem i prawie mi odjechał, gdybym nie trzymał hamulca, byłoby czołówka ze ścianą od garażu

Zakręciłem na maksa śrubę mieszanki, skuter wciąż ma wysokie obroty, ale już sam nie jedzie, a jak dodam gazu, wyrczy i nie chce wejść na obroty.

Odkręciłem trochę mieszanki i zacząłem mu zakręcać śrubkę od wolnych obrotów w jedną i drugą stronę. Zero efektu. Przy zakręconej śrubie wolnych obrotów, czy odkręconej na maksa nic się nie dzieje.

Próbowałem też na różnych filtrach, bo parę ich mam i niby są tam jakieś różnice w obrotach, ale nie idzie mu wyregulować wolnych obrotów. Jedynie reaguje na śrubę przy wylocie z filra powietrza, czyli mieszanka/powietrze.

Czyżby gaźnik był jakiś lewy? Mieliście podobnie? jakieś rady?

Lewego powietrza moze lapac

Sprawdź przepustnice, czy opada na sam dół zamykając kanał, a jak nie odczep linkę gazu i wykrec maksymalnie śrubę od obrotów. Jeśli nadal będą wysokie obroty, to lewe łapie.

_________________

Cyl: S6 Sport Pro MKII 70cc
Wał Top Racing Evo NG
Wario: S6 Sport Pro
Gaźnik: S6 BE Dellorto 21mm
Zawór: S6 FKM Viton
Sprężyna: S6 str.
Sprężynki: S6 med.
Pasek: S6
Przełożenia: P 15/50, W 15/42 Top Racing
Łożyska: NTN C3 + Corteco
Wydech: Yasuni C16

Odkręciłem pokrywę pływakową, a tam sobie pływak wisi, bo uchwyt na którym jest zamocowany pływak, nie ma żadnego zaczepienia. Taki kawałek pręciku bez łebków. Potem wykręciłem ze starego gaźnika dyszę z dziwnym oznaczeniem 05, chyba chodzi o 50 i wkręciłem do Tec-a bo był 95 i skuter pali i jeździ.

Co prawda przy zakręconej prawie do oporu śrubce mieszanki, śrubka od wolnych obrotów dalej bez zmian. No ale ważne że jeździ. Maiłem jednak nadzieję, że poprawi się trochę vmax, a dalej mam ścianę przy 80km/h, przy 9200 obrotów. Jedyna różnica to spalanie ponad 6L w porównaniu do seryjnego mikuni jakoś 3L przed tuningiem, po 4L. No ale może to już maksimum dla tego seryjnego cylka :]

Co jeszcze zauważyłem, że manetka jakoś dziwnie reaguje na dodawanie gazu. Wystarczy lekko pociągnąć i już staje na koło, a przy odkręceniu na full nie ma reakcji, albo zaczyna lekko zwalniać.