Witam! Mam mały problem (w sumie to duży) z Rieju RR. Mianowicie, pewnego dnia, pojechałem się nim przejechać. Po jakimś kilometrze, gdy się zatrzymałem na skrzyżowaniu, po dodaniu gazu zgasł. Odpaliłem go, jednak było to samo. Potem, jak dałem mu full manetkę, odpalał ale działo się to:
https://www.youtube.com/watch?v=biI5ArMZNA8 Pomyślałem, że może woda poleciała do modułu i szlag go trafił. Kupiłem nowy moduł. To samo. Teraz już nawet przestał odpalać. Zmierzyłem czy cewki dają jakiś prąd. Nie pamiętam teraz kolorów, ale na jednym było podczas kopnięcia ~30V a na drugim ~3V. Wczoraj wyciągnąłem kable z peszla. Wylało się dość dużo wody. Susze go od wczoraj, jednak nadal nie zapala. Ktoś ma może jakiś pomysł co może mu pomóc?
Pozdrawiam!