Witam mam taki problem z neosem gaznik 17.5 dysza 72 i jade sobie na pełnej manetce i gdy zmniejszam do polowy to zadlawia go ze musze dac manetka 2-3 ruchy a gdy puszcze i nie dam 3 ruchów to jest tak jak bym wyłączył zapłon i gdy zwonlni do 20 to gaśnie . Żeby odpalić na trzeba dać fuul manetke i ciężko odpala wtedy tak jak by byl zalany . Co to może być?

Ja na poczatku sprawdzilbym swiece, jaki ma kolor, pewnie skuter jest zle wyregulowany. Na drugi plan idzie sprawdzenie zaworu membranowego, czy nie ma jakis przeswitow, sprawdzenie jego dokladnej szczelnosci. I reglacja gaznika.Troche duza ta dysza, ja przy seryjnym neosiku mialem dysze 75 i gaznik orginalny DELLORTO 12mm

Kolor kawa i to jest dziwne . Zawór przeswitow nie ma co jest też dziwne do tego mam wydech jeszcze więc myślę ze dysza nie jest za duża . A właśnie może za mała

-- 14 paź 2014, 18:46 --

Sprawdzales kompresje? Moze pierscienie przepuszczaja, lub uszczelniacze do wymiany

11var wiec bardzo dobra

Pasek wchodzi na sama gore wariatora? Moze sprezyna centralna siada powoli.