Witam. Mam problem z Cpi może i nie problem, a potrzebuje on właściwego dotarcia
W CPI zmieniłem cylinder 50cc żeliwo, głowica oryginalna minarelli (od TZR) i tłok Meteor (nowy).
Problem jest w tym że CPI nie ma mocy, ciężko mu ruszyć ale jak już jadę nie wkręca się w obroty powyżej 7 tyś tylko jak na biegach 1,2,3 i 4 przytrzymam go na pełnej manetce to jakoś wejdzie w rezonans ale z wielkim bólem ale jakoś dojdzie do max obrotów jak dam już mu piątkę to buu/zdechł zwalnia i na 7 tyś jedzie i dalej ani rusz.
przełożenia 13/62 Gaźnik czyszczony tak i filtr powietrza Świeca czyszczona i zmieniana na nową Nie łapie lewego powierza Uszczelki pod głowicą nowe
Dodam że po złożeniu aby się wszystko zgrało chodził na wolnych obrotach koło 40 min z dwoma przerwami (nie został przegrzany) oraz zrobiłem 50 km na bardzo wolnych obr tylko do 6 tyś.
Możliwe że pierścienie tłoka się jeszcze nie ułożyły w cylindrze ?, wiem że w cylindrze żeliwnym potrzebuję więcej km niż na niclasilu ? ale żeby tłok dobrze się ułożyć to trzeba go użytkować tak jak by chodził poprawnie na tych 8-11 tyś obr w zakresie rezonansu tylko trzeba uważać żeby go nie przegrzać
Edit :
Na postoju moto w chodzi na max obr bez problemu
|