Borek96, dzięki, o pękających głowicach nie wiedziałem

razor99, nie do końca bo samochód mam zamiar sprawić sobie na wiosnę, ale cel ten sam

jakie są wasze propozycję fajnego samochódu do ok. 2500zł?

Witam, jestem tu nowy

Będę chciał zmienić auto, kwota 40- 50 tysi, musi być rodzinne (czyli żeby zmieścił się wózek hehe), moje typy:
- Honda Legend,
- Skoda Superb II 2.0 TSI 200 KM
- Skoda Octavia II RS
- Honda Accord S-Type

I to raczej na tyle, BMW jakoś mnie odpycha w razie czego cenami części, Audi A6 C6 to nie to- robiłem detailing wewnątrz i masakrycznie są słabe elementy wykończenia. Może Toyota Camry ale jakoś wizualnie mi nie pasi kurde, VW mam, nie chcę więcej na razie .

Diesel raczej odpada bo po co mi skoro nawet dychy km nie zrobię w ciągu roku. Dobre typy mam?

_________________


"Tuskobus to ściema, szczaw jest prawdą."

RaczekxD, ale może jakieś kryteria? Moc, RWD czy FWD? i kilka innych przydatnych informacji.

za 2500 szukaja raczej czegoś taniego nie koniecznie mega fajnego, co w razie napraw nie zje Cię np. poszukaja zadbanej astry F, kumpel za 3 kafle kupił bez grama rdzy byłem na kanale pod nią ładna zdrowa 1.6 benza, poduchy i elektryczne szyby więcej wypasu brak ale nie wymagajmy.


Bo jeśli chodzi o wydatki to ja np w merca 190 włożyłem duzo nie robiąc nic konkretnego tzn. wymieniłem łączniki i podpore 400zł, kopułka kable, świece kolejne 400, rurki od odmy kalosz od k-jeta i mamy kolejne 400, takze łacznie połowę twojej kwoty, wiec patrz na to jak drogi w utrzymaniu jest samochód i jak dostepne są częsci uzywane.

_________________


Ku pamięci[*]

Panowie, juz powoli zbieram się do prawka i liczę, że jakoś zdanie go pójdzie w miarę w porządku.
Zaczynam powoli szukać auta i tutaj moje typy tak na typowy start z jazdą samochodem:
-BMW E36 320 - po 1996r. nie chciałem mniejszego litraża, bo spalać będzie tyle samo co 2,0, a jeździć będzie gorzej
-Honda Civic VI lub V
-Seat Ibiza
-Opel Astra
-Opel Omega
-Golf 3 lub 4 w benzynie 1.6

Rozglądam się w cenie do 5koła (wiem, że golfa 4 nie znajdę, tylko podałem przykładowo), myślicie, że który będzie w "miarę" do wyłapania za tą cene? ;d

Hassan

Ibiza-Zgnilak
Astra-Problemy z Korozją
Opel Omega-Można znaleźć fajnie wyposażony i za normalne pieniądze
Golf3-Zgnilak wiem po sobie xD
Golf4-Z silnikiem 1.6 odpuść sobie skrzynie siadają i nie mów że golf 4 za 5k nie kupisz bo kupisz ostatnio mój ziomek kupił 1.9tdi z wyposażeniem podobnym jak mam w Borówce za 5k xD
Bmw e36- 2.0 już fajnie to jedzie ale też patrz na korozje (nie obrażając Fanów BMW) no i też lubi pognić
Honda Civic - Lubi gnić ale za to z silnikiem można wyprawiać cuda

Tak czy siak wybór należy do ciebie z tego co ty tu napisałeś wybrał bym Honde albo Omege

_________________

Regulamin ! regulamin-forum-t3.html

Polerowanie Felg i Przerabianie lamp

http://imgur.com/a/8DTBO

Hassan, seicento 1.1

_________________

golf IV 1.6 polecam, co to za głupoty, że skrzynie siadają?? taką golfine za 6-7tys wyrwiesz, ale licz się ze spalaniem w okolicach 8-10l benzyny
A jak gościu kupił diesla za 5k to ciekawe ile tys. km temu się sprzęgło skończyło i turbina

Haha LcD, weź się wgłąb w temat zanim zaczniesz coś pisać W 1.6 skrzynie padają jak świńskie ryje, chodź zależy też jakie są nity. Mam kilku znajomych którzy mają bądź mieli 1.6 i tylko jedna osoba nie wymieniała skrzyni a reszta minimum raz wymieniała. Rekordzista w swoim Golfie IV którym w przeciągu 2-3 lat zrobił ok 80k km zmieniał 3 razy skrzynie Wiec nie pisz głupot że nie siadają skoro siadają, a jeśli tobie nadarzył się egzemplarz w którym skrzynia nie padła to gratuluję A co do diesla to temat morze, jeden kupi igłę i po 10k zmieni turbo czy dwumasa a drugi kupi potencjalnego trupa a nie wymieni ani turba ani dwumasy. Aha, dla twojej informacji na "skończonym" turbie i sprzęgle nie da się jeździć więc pewnie jeszcze mu się nie "skończyło". AMEN.

_________________

Rozsuńcie się samochody, oddajcie cześć boosterowi!

LcD Hah akurat Dieselek śmiga aż miło wiedział od kogo bierze głupie tematy są zbędne ;] ,a w 1.6SR akurat skrzynie siadają poczytaj trochę każdy na to narzeka i te 10l lekką ręką lepiej już kupić 1.8t albo od 2.3 w górę spalanie o kilka Litrów większe ,a jest moc co rekompensuje spalanie

_________________

Regulamin ! regulamin-forum-t3.html

Polerowanie Felg i Przerabianie lamp

http://imgur.com/a/8DTBO

LcD, jak kupił za 5tyś to zapłacił wartość rynkową a nie przepłacił za nazwę golf i znaczek vw

_________________

toyota-corolla-1-6-dual-vvt-i-by-razor99-t323266.html Corolla by Razor
corolla-ts-by-razor99-t415180.html Corolla TS by Razor

Nie ważne ile dał, ważne że nie musi jeździć skośnooką "kupą" na kółkach ;)

_________________

Rozsuńcie się samochody, oddajcie cześć boosterowi!

Kamilwlc, i tak skośnooka kupa na kółkach będzie lepsza niż niemieckie szroty nie oszukujmy się. niemcy nie mają wydajnych silników zawsze prezentowali mizerne osiągi a niezawodnością też dupy nie urywają. Zaraz będzie, że japońce rdzewieją, ale co z tego? blacharka nie jest droga progi czy zrobić repraturkę nadkola w civicu to nie jest duży koszt. Ale widać, że nie miałeś styczności z japońskim samochodem ja niestety miałem nieprzyjemność jeździć niemieckimi samochodami (już wolę włoskie konstrukcje są o niebo lepsze) w niemieckich samochodach lepiej wypadają marki premium bo tutaj niestety, ale już rynek i pozycja rynkowa wymusza na nich utrzymanie jakiejś jakości i mercedesa mógłbym mieć

_________________

toyota-corolla-1-6-dual-vvt-i-by-razor99-t323266.html Corolla by Razor
corolla-ts-by-razor99-t415180.html Corolla TS by Razor

Właśnie kogo ty chcesz oszukać? W mojej rodzinie są i japońce i niemieckie wozy i wszyscy jeżdżą. Wujek ma Avensisa w ropie 150 km i zbiera się to podobnie jak 2.0 140 km VWja. Co to niezawodności to temat rzeka. Dziwne że te twoje skośnookie wozy nie hulają w wypożyczalniach. O czym to świadczy? Tylko o tym, że może i są mało awaryjne ale jak już coś padnie to koszt przewyższa kilka napraw niemieckiej fury. Sam trochę grzebię przy autach więc z doświadczenia wiem, że np problem z ABS w Polo można rozwiązać głupim czujnikiem a w Yarisie już jakieś głupie sterowniki których nikt u nas nie naprawia, pozostaje wymiana całego układu. Blacharsko samochodów nie porównywałem, po za fordem Ka mojej mamy to wszystko co jest u nas w rodzinie pozbawione jest rdzy. Nie jestem przeciwnikiem żadnych marek (no może po za Oplem ) ale wpieniają mnie tacy ludzie jak ty, którzy tylko potrafią gnoić wszystko w koło. Co do włoskiej motoryzacji to masz rację, są ok. No może po za lakierami fiata

_________________

Rozsuńcie się samochody, oddajcie cześć boosterowi!

Kamilwlc, no to jest fakt, że jak coś padnie to tanio nie jest (rozwaliłem na nieoznakowanym progu zwalniającym górne mocowania amortyzatorów w Avensisie to poszło prawie 800zł na komplet) a wiadomo jak się jeździ samochodami zastępczymi i z wypożyczalni dlatego w nie się nie pchają. Co do japońskich diesli to oni właściwie mają je gdzieś i one faktycznie nie jadą (w sumie to są chyba tylko na zapchanie oferty jak ktoś się uprze, że chce diesla i widać to po toyocie (fakt te silniki nie jadą jeździłem najmocniejszą RAV4 chyba 2.2 D-CAT 150 to był i to w ogóle nie przyśpieszało) oni już praktycznie swoich silników nie mają tylko pchają jednostki bmw i trzymają te większe D-4D i D-CAT żeby coś tam mieć) jedyny japoński diesel jaki jakoś tam jeździł to był 1.6 i-DTEC w Civicu, ale jak porównamy benzyny (mowa o N/A bo porównać N/A do turbo to mija się z celem) to role się odwracają. A co do Opla to te te nowe mógłbym mieć (ładne są ) i prędzej kupiłbym opla niż vw, ale niepotrzebnie pchają te małe silniku turbo przecież to nie ma sensu to ani nie zapewni oszczędności paliwa a tym bardziej osiągów i niezawodności. Chociaż teraz to nawet nie wiem co pchają pod maski tych nowych japońców nissan chyba się poddał i już te turbo silniki od kosiarki pakuje więc w sumie jak takie 1.2 czy 1.1 turbo może jechać

_________________

toyota-corolla-1-6-dual-vvt-i-by-razor99-t323266.html Corolla by Razor
corolla-ts-by-razor99-t415180.html Corolla TS by Razor

Dokładnie, reperaturkę do civica można kupić już za 80zł, choć wiadomo, że blacharz weźmie swoje. Sam mam krajowego civika z 99r, od nowości garażowany i to chyba jakiś ewenement, podłoga zakonserwowana i nie ma ŻADNEJ rdzy (nie mam oczywiście na myśli części eksploatacyjnych takich jak np wahacze), a na nadwoziu ruda wychodzi tylko w miejscu gdzie są odpryski lakieru i przetarcie na błotniku.

Na co dzień poruszam się civikiem i vectra b. Oplem jeździ się jak kanapą, mięciutko ale silnik (1,6 100KM) do dupy, honda z kolei twarda ale za to silnik pomimo niewielkiej mocy dużo przyjemniejszy i nic mu nie szkodzi kręcenie na czerwone pole, przy czym w cale nie spala dużych ilości paliwa ;)

_________________

Honda Civic VI lift by mattiz1

mattiz1, Reperaturki to chyba w większości fur są tanie chociaż się tym nigdy nie interesowałem to wiem po nas, do forda ka reperaturka wlewu 20 zł, próg jeden jakoś 70 zł więc te ceny nie odstraszają. Gorzej jak dochodzi do tego cały zabieg którym zajmuje się blacharz, lakiernik i końcowo zakonserwować to wszystko. Co do twojego Civica to wierzę w całą podłogę Kumpela dziadek ma Astrę I (wtajemniczeni wiedzą jak ruda lubi to auto). Nie ma na niej ani grama rdzy. Grunt w tym że auto jest ciągle garażowane, nie ma wiele najechane i zakonserwowane. razor99, stylistycznie nowe auta praktycznie wszystkie są mniej lub bardziej fajne. Z nowych Opli to leży mi tylko Astra IV. W oznaczeniach japońskich silników się nie orientuję, podaję ci jedynie przykłady z życia wzięte Fakt, benzynowe jednostki japońców są lepsze od klekotów ale niemcy też mają dobre binziny, chociaż ja gustuję w starszych niż nowszych jednostkach, typu KR, ABF kończąc na całej familii 1.8 T do których mało kto ma zastrzeżenia (po za tymi którzy o nie nie dbają albo ze 150 konnego motorka o pojemności 1.8 ciągną dwukrotnie więcej mocy a potem płacz ża panewa wali).

_________________

Rozsuńcie się samochody, oddajcie cześć boosterowi!

Kamilwlc, niemieckie benzyny mają tą wadę, ze nie oddają tej mocy jak trzeba. Niby fajnie jedzie, ale porównać z japońcem to jednak odstaje. A już porównywaliśmy Golfa 1.4 TSI 122 konie do mojej Corolli no i tyle co dotrzymywał kroku, ale im prędkość większa tym bardziej zostawał z tyłu. To jest problem w nimecach chcą jechać, ale nie mogą. Po prostu potrzebują średnio pół litra więcej żeby dorównać japończykom a nie raz i więcej jak np. moje E46 niby 2.5l 170 koni a nie było w stanie dotrzymać kroku Civicowi 1.6 co miał raptem 10 koni mniej (a na papierze oba mają prawie identyczne przyśpieszenie ) i to jest właśnie ten problem w niemcach. Bo włosi czy francuzi to już w ogóle mają swój świat. A szwedzi to też dziwacy niby mają samochody co stoją, ale bok w ofercie rakiety na kołach

_________________

toyota-corolla-1-6-dual-vvt-i-by-razor99-t323266.html Corolla by Razor
corolla-ts-by-razor99-t415180.html Corolla TS by Razor

Te 1.4 TSI 122 KM to też już było u nas w okolicy w Golfie VI. Po 60k km pękła głowica a po 90 k km poszedł rozrząd Niby teraz już są poprawione ale dalej bym się tego bał. Z nowszych to zostaje 2.0 wyżej wspomniane np z Octavii RS bądź jeszcze ciekawe 1.8 TSI. Nie wiem jak to się ma do przekładania mocy względem japońców, ale sam zauważyłem, że jest jakiś tam z tym problem. Nie zagłębiałem się w temat, być może wykres nie jest zbyt płaski albo skrzynie to ograniczają. Francuzi faktycznie mają swój świat, po za Renaultem reszta to same dziwaki. Co do szwedów to się zgadam. Saaba z mocnym silnikiem sam bym przytulił

_________________

Rozsuńcie się samochody, oddajcie cześć boosterowi!

Kamilwlc, w tych czasach to pewnie wina skrzyni bo przecież "ekologia" i "oszczędność paliwa" dawno dawno temu jeździłem Yeti 1.8 TSI i przyjemnie to jechało w zeszłym roku jeździłem Superbem 1.8 TSI i niby ten sam silnik, ale jednak czegoś brakowało nie zbierał się tak chętnie jak Yeti. Taa te 1.4TSI to niezłe trupy są kumpel mówił, że przy 26tyś km olej już musiał dolewać.
Pamiętam jakie oburzenie było jak zachwalali silnik w Pulsarze 115 koni jak to świetnie jeździ itd. ja mu powiedziałem, że tak jest bo Pulsar to mały i lekki samochód potem uznałem to za największy błąd życia jak naskoczył na mnie, że Juke i Quasqai też ma ten silnik

_________________

toyota-corolla-1-6-dual-vvt-i-by-razor99-t323266.html Corolla by Razor
corolla-ts-by-razor99-t415180.html Corolla TS by Razor

Tendencja jest raczej odwrotna, to japońce są sto lat za murzynami. Nie oceniam trwałości tych motorów, bo rozmawiamy o wydajności, która w przypadku ZI przytoczonej tutaj tojki jest beznadziejna. Trochę się najeździłem syfem w postaci superba z 1.8 tsi i o ile w tej dużej budzie można było z DSG zrobić przy równej jeździe na krajówce z klimą 6 na sto, o tyle w pracy koledzy z avenami 2.0 mówili, że nawet nie ma szans, dwa jechało to okropnie w porównaniu do i tak starego generacyjnie CDAA. Diesle też z resztą lepsze nie są, 2.2 d-cat spala średnio tyle co mój zabytkowy już diesel w E90 przy stałej jeździe na autostradzie 190-200, prezentując przy tym bardzo przeciętne osiągi. W ogóle wsiadając do avena ma się odczucie, że to auto mocno nie dzisiejsze. Przykro mi ale (przynajmniej w normalnej jeździe) doładowany silnik ZI będzie przy podobnych parametrach ruchowych wydajniejszy, teorii doładowania i sprawności silników wystarczy troszkę liznąć, nic wielkiego. A wachlowania biegami tam jest co nie miara, żeby jeszcze było czym tam pojechać, to przyjemnie powachlować, ale zazwyczaj jest to walka o to, żeby to auto się toczyło.