Siemka. Jak już wiecie ( albo i nie ) od pół roku posiadam peugeota squaba, niestety nie mogę go zarejestrować. Wygląda to tak. Pojechałem go zarejestrować i okazało się że muszę mieć jakieś papiery z sądu rodzinnego czy tam skądś. Gość od którego go kupiłem ciągle się wykręca, a to że na wakacjach, a to że sprawa w sądzie już jest i że czeka na to zaświadczenie z sądu bo już załatwił. Tak czy tak czekam już pół roku i nadal nic. Na dodatek on kupuje różne moto, zmieni jakieś drobiazgi i sprzedaje 1k zl drożej.. Nawet na siebie nie przerejestrowywuje ;/ Macie jakieś pomysły co z tym zrobić? I czy mogą grozić mu za to jakieś konsekwencje ? Liczę na wasze rady ;p Pozdro ;)
|