Witam, mam pewien problem, który dotyczy odpalania mojej Gilerki. Chodzi o to, że podczas tego, tylko kiedy jest zimny silnik, to ciężej to się odbywa. Odpalę raz, zgaśnie po chwili, drugi, trzeci, to samo, a za następnym pochodzi sama i już jest dobrze. Tylko, gdy przy tym dodaje gazu, zadławia się tak jakby i spada z obrotów kurcze, co może być tego przyczyną?
Chciałem dodać, że niedawno wyczyściłem gaźnik, wyregulowałem, przerwa w świecy, filtr wyczyszczony.
Myślałem może, że to wina membran, sam nie wiem. .

Z góry dzięki za pomoc i pozdrawiam.

Sprawdź membrany, jak są ok to wymień świecę.

_________________

Longjia Exactly 2008r. next Generic Trigger 2007r. now Junak 305 2016r.

Junak 305 by Nikodem- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Where I am?

Facebook

Youtube

Tak też zrobię, jutro zabiorę się za sprawdzenie membran i wymienię świece. Może być to też wina ssania? Bo to posiadam automatyczne. Dziękuje za pomoc z góry.

Tak , może być to wina ssania automatycznego... Mogło po prostu zakończyć swój żywot , spróbuj przytkać lekko filtr powietrza i sprawdź czy lepiej się będzie zachowywać na zimnym silniku jeżeli tak to wina ssania. Najlepiej to wymień to ssanie automatyczne na zwykłe ręczne i będziesz miał święty spokój

Ogromne dzięki, sprawdziłem dzisiaj ssanie i po podłączeniu, przekręceniu stacyjki, gdy odpalam, to ten `tłoczek` stoi w miejscu i nie przemieszcza się kurcze. . A tak swoją drogą, to on powinien być wysunięty i chowa się po czasie? Wielkie dzięki za pomoc, jestem nowy na forum, a dużo już dowiedziałem się co nie co właśnie stąd

Wymień to ssanie i będzie cacy Tak jak mówiłem najlepiej ręczne kup bo to praktycznie te same koszta a mniej awaryjne , tłoczek powinien opadać na dół i wracać do góry.

A to rozumiem, musi być sypnięte w takim razie to ssanie, bo jak odkręciłem je dzisiaj, to było całkowicie wysunięte i tak cały czas kurcze. .