Witam. Jest taki problem ze moje f12 jak jest odpalone i nie ruszane to ładnie w obroty sie wkreca ale jak rusze i póżniej zachamuje to jak znów ruszam to ma takiego muła na starcie później jak sie wkreci w obroty to juz ładnie idzie, albo jak przejade nim i stane i postoi chwile np. na światłach to juz dobrze rusza...
Co jest nie tak ? Próbowałem różnych sposobów różne dysze rolki iglica itp ..
moj set to cyl seria wario malossi rolki 4,5 sprzeglo polini 2g centralka czerwona malossi wydech pro replica gaznik 17,5 dysza główna 74 jałowego 32 (seryjnie było 72 i 30) filtr seria wkladka malossi
ogolnie trypla juz mecze z 2 tygodnie i nie mam na to sposobu ... jak sie wkreci to jedzie jak puszcze gaz troszke zejdzie z obrotow dodam gazu nie ma sily ruszyc .. i mul
prosze o pomoc pozdrawiam
-- 30 mar 2015, o 15:39 --
nikt nie wie niestety ... wiec sam dazylem do tego by to doprowadzic do ladu
wiec dla ludzi o podobnym problemie odpowiem
pierwsze co to pozyczylem od kolegi gaznik ten sam model zalozylem odpalilem bez regulacji chodzil o wiele lepiej niz na moim ..
wiec wiadome było że to wina gaźnika, niestety nie chciał bym zajrzał jaką ma dyszę itp. przeszukując internet natrafilem na dane gaznika dellorto phva tego co posiadam w nich pisało:
dysza główna:78 dysza wolnych obrotów:34 iglica : A7
ja kupiłem swój gaźnik używany za dość niską cenę 100 zł bodajże ? już nie pamiętam ile tam było:
dysza główna:72 dysza wolnych obrotów:30 iglica : A22
o ile dyszę główną rozumiem gdyż sam posiadam 80 i złe spalanie było tak nie potrafiłem pojąć po jakiego kija ktoś zmieniał dyszę wolnych obrotów na 30 oraz iglicę na grubszą
więc ciągnąłem temat dalej i jak się potem okazało ktoś założył iglicę od 12mm phva oraz dyszę wolnych obrotów !!
kupiłem iglicę A7, kupiłem dyszę wolnych obrotówv 36 (34 niestety nie mogłem znaleźć) oraz uszczelki pod gaźnik bo te moje od ciągłego rozkręcania sie rozleciały ...
po tych zmianach skuter odżył zaczął normalnie jeździć zero jakiegokolwiek muła nic !! dyszę 74 zostawiłem gdyż seryjny cylinder i sądze że jest wystarczająca
czemu to wszystko piszę ?
otóż po podliczeniu kosztów używanego gaźnika i części jakie musiałem zakupić wyszła mi równowartość nowego gaźnika !! więc rada dla każdego zanim kupicie używany gaźnik zwróćcie uwagę na to jakiego jest pochodzenia i czy wszystko się zgadza z podanymi przez producenta danymi szczególnie mówię tu o iglicy bo sądze że to najbardziej zawiniło
tak czy owak mimo straty już tych pieniędzy czegoś się nauczyłem oraz skuter juz jezdzi co najważniejsze
pozdrawiam
|