Witam posiadam Aprilie rs 50/70 96r AM6. Mam następujący problem, przy obrotach między 7-10tys na 3,4 biegu silnik się blokuje, staje tylne koło dosłownie jak by się zatarł, po zjechaniu na poboczne odpalam Aprilie i mogę normalnie jechać dalej, nie straciła na mocy lecz nadal dzieje się to samo, nie ma tego efektu jedynie podczas jazdy na mniejszych obrotach ,i tu jest moje pytanie może ktoś z was miał taki problem? zastanawiam się nad łożyskami wału.

Miałem to samo, na początku myślałem że to cewka, ale nie. okazało sie że to zawór membrankowy puszczał i na ciepłym silniku sie zalewała, a do tego jeszcze wina świecy :p sprawdź zawór czy nie ma szczelin i czy masz dobrą iskre ;)

Problem rozwiązany okazało się że tłok puchł i blokował koło, moto nie traciło na mocy ponieważ cylinder ma jakieś tam drobne ślady nie wpływające zbyt bardzo na jego pracę, pierścień na tłoku także nie tknięty za to tłok wygląda jak mój mózg po dobrej imprezie