Ponad 4 miechy temu sąsiad kupił mi paliwo w swoim kalnistrze po płynie chłodniczym podejrzewam że coś w nim było albo dosypał czegoś cudowny sąsiad przejechałem 100m i mi zgasł ale odpalał i się dławił ciekło z gaźnika na dole w komorze pływakowej było dosyć tłuste paliwo mieszanka idealnie była robiona paliwo odrazu spuściłem i wyczyściłem gaźnik. Wczoraj otworzyłem gaźnik żeby zmienić dyszę a tam na dnie taka jasno biało niebieska skamielina którą musiałem dobrze śrubowkrętem uderzać w filtrze paliwa też podobne coś było w zbiorniku nwm czy coś jest ale widziałem małe paproszki na ściankach niewiecie czy coś mogło się stać skuter odpala z kopa ma moc itd. Tylko zmniejszyłem dysze teraz i nadal pluje olejem i gaśnie na zimnym i niema siły więcej niż 30km/h iść puki niezłapie temp. potem już normalnie idzie

wacha kijowej jakosci, pewnie brales na stacji moya, odradzam tu kupowac. Moto nie ma mocy, kosiarka po paru minutach zaczela sie dlawic

Wygotuj gaźnik ! skoro baniak był po płynie chłodniczym należało by go pierw wypłukać benzyną wylać i nalać benzyny

_________________

Regulamin ! regulamin-forum-t3.html

Polerowanie Felg i Przerabianie lamp

http://imgur.com/a/8DTBO

po co wygotowywać przedmuchałem gaźnik ten brud na dnie rozbiłem wyrzuciłem pod chłodną wodą umyłem komore dobrze wytarłem i jest ok

Po to, że w trakcie gotowania w roztworze wody z octem wypłynie wszelakie dziadostwo z kanalików o grubości "piczny kłak". Do tego korpus gaźnika, który jest odlany z duralu zwiększy nieco swoją objętość, dzięki czemu wszytko co "skamieniałe" się od niego odklei.