Witam.
Wczoraj myłem swojego Seeda 2 z 2007, LC. myłem szlauchem pod małym ciśnieniem uważając na gaźnik, czy filtr. Później zostawiłem go na godzinkę do wyschnięcia. Po tym czasie wsiałem i pojechałem do kumpla ( 500m ). Postał minutkę, ew. dwie. Wsiadłem, jadę... I nagle po 30m strzelił z tłumika i już nie chciał odpalić. Wyczyściłem gaźnik, filtr, świecie, dolewałem paliwa pod świecę, wymieniłem na inny gaźnik, ładowałem akumulator. Chciałbym zaznaczyć, że Cylinder jest nowy, przejechane 420km, Airsal. Tłok jak i również pierścienie. Iskra jest, kable są suche, bezpiecznik sprawny. Nie wiem co to może być. Skuter lekko kręci, chce odpalić ale po sekundzie gaśnie. Co to może być? POMOCY !!!
-- 14 maja 2015, 18:19 --
Problem rozwiązany, problemem były membrany. Do zamknięcia.
|