Witam! To tak, mam taki "mały" problem z moim skuterem a dokładniej Yamaha Aerox z 2003 roku ( nowy typ elektryki ). To tak, z miesiąc temu pobawiłem się w wymianę gaźnika - na 21mm, skuter normalnie odpalał jeździł, na nowym gaźniku zrobiłem hm... ze 2-3 km po czym wstawiłem go do garażu by złożyć go następnego dnia tzn plastiki, następnego dnia podczas składania przypadkiem odpiłem kostkę od modułu zapłonowego ( miałem kable osobno - poprzedni właściciel odciął kostkę ) no i poczekałem , podłączyłem wg schematu i nic.. myślałem może gaźnik, to z powrotem włożyłem na ten seryjny 12. Do dziś dnia nie mam iskry po tym incydencie, w skuterze wymieniłem stator na nowy, moduł zapłonowy, cewke, świece, regulator napięcia oraz całą wiązkę elektryczną ( wszystkie kostki itp nowe ) a skuter jak nie miał iskry tak nie ma, prąd dochodzi do modułu lecz z niego już nie wychodzi - moduły sprawne sprawdzane w innym skuterze. Co to może być?
|