Witam, cos stało się ze skuterem, sam do konca nie wiem co mianowice wszystko było dobrze az cos nie zaczeło "trzeszczeć" trudno to nazwac, zdazyło sie juz drugi raz od wymiany całego napędu tj. pasek, wariator, sprzęgło i dzwon. Odkręciłem pokrywę i był luźny pasek wyjąłem wariator i wypadły dwie rolki, przedtem nie mozna było ruszyc kopniakiem, po włozeniu wariatora kopniak działa, ale gdy skuter odpali ( na chwilę, a za chwilę gaśnie) to okropnie trzeszczy trudno powiedziec nawet skąd ten odgłos dochodzi, czy z cylindra czy z pod pokrywy silnika nie mam pojęcia. Kolega podpowiadał, ze moze to byc od koła zamachowego czy cos w tym stylu. Proszę o podpowiedzienie co mam sprawdzic ewentualnie wymienic.
|