Hejka. Mam prośbę do osób, które miały do czynienia z ubieganiem się o odszkodowania po wypadku. Miałem niegroźny wypadek w sobotę na motorze, była policja, zamieszanie, nie z mojej winy, wszystko mam na papierku, ale w tym tłoku i nerwach zapomniałem ich dopytać, jak o takie odszkodowanie z OC kierowcy mam się ubiegać, może by coś podpowiedzieli... Nie znalazłem na tym forum takiego tematu, więc go zakładam, bo myślę, że wielu osobom przydadzą się porady, jeśli takowe tu będą. Piszcie, gdzie można się udać!

U mnie brat kiedyś w internecie na stronie ubezpieczyciela składał. Później przyjechał facet z ubezpieczalni sprawdził numery nadwozia. Porobił zdjęcia i pojechał. Po kilku tygodniach był chajs na koncie w banku

_________________

Longjia Exactly 2008r. next Generic Trigger 2007r. now Junak 305 2016r.

Junak 305 by Nikodem- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Where I am?

Facebook

Youtube

Hej, to zależy od tego czy jesteś już ubezpieczony czy nie. Jeśli tak, to składasz internetowo/e-mailowo zgłoszenie o wypadku u swojego ubezpieczyciela. Firma w przeciągu 2 tygodni powinna uzgodnić termin, kiedy przyjedzie ktoś z ubezpieczalni. Potem mają około 30 dni na wypłacenie ubezpieczenia. Jednak jeśli nie jesteś ubezpieczony to musisz się skontaktować z firmą, która zajmuje się ubezpieczeniami powypadkowymi.

Podstawą są oczywiście, jeśli chodzi o odszkodowania po wypadku, wszystkie papiery i dokumenty sprawy. Zanim podejmiesz konkretne kroki sprawdź , czy aby na pewno masz wszystko , co potrzebne jest do rozpoczęcia procedury. I wtedy się dopiero za to bierz , jeśli nie jesteś w stanie , na przyklad z powodu stanu zdrowia , ktoś moze to zrobić za ciebie , może być firma. OC kluczem do sukcesu w tej sprawie.

Czeka Cię na pewno troszkę załatwiania. Wiem po sobie. Gościu wjechał mi w bok samochodu. Rozharatał mi cały bok, który nadawał się do malowania. Jego ubezpieczyciel powiedział że może dać mi 1300 zł bo tyle będą koszta naprawy. Pojechałem do pierwszego lepszego mechanika i powiedział że za tak niską kwotę to mogę sobie pomarzyć że mi zrobią. Dałem do autoryzowanego serwisu. Oni sobie ściągali kasę a fakturę wystawili na ponad 5 tysięcy

Ja też miałam wypadek, ale nie miałam problemu bo zaraz po zdarzeniu zadzwoniłam do mojej agentki ubezpieczeniowej. Przyjechała, sprawdziła papiery, wypisała co tam trzeba, złożyła, a potem jeszcze gdzieś tam jeździłam na oględziny auta i potem przyszły pieniądze. Sądzę, że wszystko zależy od firmy/agenta z którym zawiera się umowę ubezpieczeniową. A jak nie ma takiej osoby to trzeba szukać w necie, może też coś dobrego się trafi.

Czemu odnoszę dziwne wrażenie, że trzy ostatnie posty napisała ta sama spierdolina?

Gummma, Dokładnie te 3 ostatnie posty są jakieś podejrzane

_________________

Wpadnij tgb-tryton-sport-d-t402831.html

Fp projektu: https://www.facebook.com/pages/Tgb-101- ... page_panel

TheLidia2279 wypadek czy kolizja?
Jak wypadek to do końca nie wiem jak procedura wygląda, czy też samemu trzeba coś zgłaszać czy idzie wszystko z urzędu, ale w moim przypadku jak miałem kolizję to:
-sprawca przekazuje poszkodowanemu potrzebne dane (dane pojazdu, swoje, dane z OC itd)
-na podstawie danych zgłaszam szkodę na infolinii w przypadku PZU umawiając wtedy termin wizyty rzeczoznawcy
-wpada rzeczoznawca, sprawdza, spisuje, robi zdjęcia i dokumentację
-za parę godzin jest kalkulacja i wycena z którą można się nie zgodzić

Jeżeli chodzi o dokumenty jakie trzeba złożyć ubezpieczycielowi to w moim przypadku nic nie musiałem robić, bo dane mojego pojazdu i mojej osoby zebrał rzeczoznawca, a notatkę z policji sami sobie załatwili państwo z ubezpieczalni, do tego też skądś pojawił się opis zdarzenia wg sprawcy z jego "interpretacją".

Ja ogólnie pisałem do nich różne zapytania przez formularz z konta mojej szkody bo też niewiele wiedziałem czy coś mam robić i nie wiem czy w jakiś sposób ich tam podgoniłem. W każdym razie w ostatniej (ustawowej) chwili dostałem decyzję wypłaty i zaraz przelew.

W sumie od momentu zgłoszenia szkody nic nie trzeba więcej robić.

arek95 Wypadek od kolizji różni się tym, że są tam osoby poszkodowane z powodu uszczerbku na zdrowiu i tam bez "melicji" się nie obędzie. W przypadku wypadku sprawa jest z urzędu.