Od dłuższego czasu mam problem ze skuterem romet 767 2t jak jest zimny to po odpaleniu nie łapie w ogóle obrotów tak jakby ssanie nie działało ale jak pochodzi dłużej to robi sie cieple. Skuter gaśnie i dymi mocno na zimnym i puki nie złapie temp to wiecej niz 30km/h nie chce jechac tylko tak "pierdzi" Iglica na środku dysza wcześniej była 80 teraz 75 dziurka w filtrze zrobiona świeca cały czas czarna i mokra a jak wykrece mieszanke to skuter juz gorzej lapie obroty.Czyszczony wiele razy. I jak jade te 60km/h dłuższy czas i wkrece manetke na max to na chwile skuter sie zdlawia i potem juz idzie normalnie.

Sprawdź płytki zaworu czy już nie mają prześwitu, kranik podciśnieniowy czy domyka i pływak gaźnika.Problemem może byc także zbyt duża dysza bo ewidentnie go zalewa.

Dzisiaj przeczyściłem gaźnik i troszkę się odłączyła wtyczka od CDI świeca teraz ma lekko brunatny kolor nie jest mokra ale nadal na zimnym nie łapie obrotów i gaśnie. Płytki wydaje mi się że są dobre bo w zime miałem remont silnika. Więc jakby mechanik zauważył membranki to by wymienił zresztą planuje w wakacje zakładać nowy cylek gaźnik wał robię 70cc sporta