Hej, Witam wszystkich forumowiczów.
Niedawno nabyłem swoją drugą sende tym razem 125 4t. Niestety pojawiły się problemy. Od czego by tu wam zacząć. Czasami kiedy odpalam trzyma 3tys obrotów, czasami 1.5 (tylko 2 warianty), a po rozgrzaniu potrafi trzymać 4 tys obrotów.
Pewnego razu Senda po kilku km zaczęła gasnąć jakby przez brak paliwa, potem przez chwile nie dało się jej odpalić i kiedy już ruszyła znów po 2,3 km jakby brakowało benzyny i powoli schodziła z obrotów żeby w końcu zgasnąć. Pomyślałem wtedy hej trzeba skoczyć na stacje drugim moto i tak też zrobiłem.
Senda postała w tym czasie ok 20 min i po zalaniu benzyną nie miałem z nią problemu przez 3 dni. (Codziennie robiłem kilkanaście, max 30-40km jednorazowo). Dzisiaj niestety sytuacja się powtórzyła po przejechaniu 5km zaczęła tracić obroty mimo odkręconej manetki, po 30 sek postoju ruszyłem dalej ale czułem jakby lekkie przerywanie na wyższych obrotach kiedy dojeżdżałem do domu.
Nie jest to takie nagłe buuu i koniec koło stoi tylko powoli traci obroty jakby nie wystarczająca mieszanka. Teraz kiedy próbowałem ją odpalić nie chciała
. Wskoczyłem na nią zrobiłem krok i odpaliła. Dobrze ją rozgrzałem i zatrzymałem się przy domu oczywiście postała chwilę na 3 tys i zgasła. Niestety znów nie dało się jej odpalić, więc zostawiłem ją na jakieś 30 min wróciłem i odpaliła na dotyk.
Przepraszam za chaotyczny opis sytuacji ale chcę żebyście wiedzieli co się działo w raz z biegiem czasu.
Aha kiedy odpaliła za tym ostatnim razem postała sobie z 3 minutki na 3 tys i zgasła, natychmiast wykręciłem święce i iskra strzelała jak z konia co dziwne nie przykładałem jej nawet do cylindra. Wyczułem również przebicie w kapturku, właściwie nieźle mnie strzeliło kilka razy kiedy po prostu trzymałem za kapturek.
Macie jakieś sugestie co mógłbym zrobić?
-- 24 lip 2015, 21:32 --
Całość up działa się wczoraj. Dzisiaj gaźnik wyczyszczony filtry sprawdzone. Gaźnik był mocno zalepiony ale wszystko kilka razy udrożniałem, czyściłem i przedmuchiwałem, więc powinno śmigać. Ku mojemu zdziwieniu żadnej poprawy. Kapturek przełożyłem ze swojej sendy 50 też nic się nie zmieniło. Iskra jest konkretna.
Próbowałem też przy tych jej standardowych obrotach 3tyś zmniejszyć jej to śrubą na dobre 1.5 ale niestety po przejechaniu kawałka kiedy siłą próbowałą zmniejszyć sobie obroty zgasła i musiałem przywrócić wcześniejsze ustawienie.