Witam.

Mam problem ze swoją maszyną. Jest to Gilera Runner 2004r. 2t
Jakieś 6000 km temu został wymieniony kompletny cylinder , membranki , łożyska wału .

Od tamtej pory skuter dobrze jeździ ale jak postoi z 2 dni to problem z odpaleniem muszę go kopać z 5 minut na full gazie bo benzyna chyba wyparowuje .

A dziś odpaliłem go przejechałem około 500 metrów i zgasiłem bo skoczyłem do sklepu .

Odpalił od pierwszego kopa ale sprężynka od stopki mi spadła i w czasie zakładania zgasł kiedy sie uporałem ze sprężynką odpalił od kopa ale po przejechaniu 100 metrów zgasł . Próbowałem kilka razy go odpalać za każdym razem co odpalił to po po chwili gasł , a teraz w ogóle nie odpala .

Dodam że trochę padał deszcz i nie wiem czy gdzieś nie zassał . Znajomy mi mówił żeby do filtra WD 40 psiknąć ale nie wiem czy to coś da . Proszę o porady.

Pozdrawiam

Zacznij od wyczyszczenia gaźnika i filtra powietrza.

Iskra jest?

Iskra jest . Skuter odpalił po wcześniejszym wyczyszczeniu filtra i gaźnika ale dalej ciężko odpala .

Sprawdź czy nie zaciąga gdzieś lewego powietrza.