Witam. Jechałem ostatnio do znajomego, bez jakiegoś specjalnego katowania czy coś, normalna przejażdżka. Po około 10km Aprilia zgasła, coś strzeliło, przyblokowało koło na chwilę i puściło. Teraz odpala, nie wkręca się na obroty, nie ma mocy i coś strasznie głośno w niej stuka, czy ktoś po dźwięku jest w stanie mi powiedzieć co to może być? Dodaję link do Aprili. Dzięki za każdą poradę co robić. Pozdrawiam

https://www.youtube.com/watch?v=YYSiXDG ... e=youtu.be

Miałem podobnie, w moim przypadku był to pęknięty wał. U Ciebie stawiał bym na łożyska na wale.

_________________

LwG !

Zapraszam na oględziny mojego projektu

http://forum.mieloch.pl/post2687009.html#p2687009

Chyba łożysko na wale ewentualnie korbie ale stawiał bym na opcje pierwszą

_________________

Regulamin ! regulamin-forum-t3.html

Polerowanie Felg i Przerabianie lamp

http://imgur.com/a/8DTBO

Jeśli kompresji nie ma to łożysko korby padło, zklinowało, zmieliło i masz rysy na cylindrze.

Moze silnik się zatarł.

Czyli już chyba wszystko wiadomo, łożysko na korbie jeśli dobrze to nazywam. Widać na filmiku.
Teraz mam pytanko, jak już rozpołowię silnik to chcę od razu zmienić wszystkie łożyska i:
1. zmienić wał czy wystarczy tam zmienić łożysko na nowe?
2. Na cylindrze jedna ryska (china 70) tłok bez rys i przebarwień, zostawić tak jak jest czy malina + asso?

https://youtu.be/t-e5HxSQUY4
http://zapodaj.net/54053416e7f83.jpg.html