Witam,
ręce już mi opadają, nadzieja u Was:) Wymieniłem termostat i płyn chłodniczy w Suzuki Burgman UH125 z 2004 rocznika. Wlałem płynu tyle ile pisze w serwisówce, węzę gumowe kilkakrotnie ściskałem aby zassało płyn dalej do silnika. Motor odpaliłem i myślałem że się odpowietrzy. Co prawda, chłodnica po jakimś czasie zaczęła robić się gorąca czyli termostat puszcza wodę w obieg i pompa wody pracuje. Temperatura wody na liczniku nie przekroczyła połowy po dłuższym postoju i wydaje się że jest okey. Ale niestety wystarczy ruszyć w drogę i przy przyspieszaniu temperatura wody gwałtownie spada, a jak puszczę manetkę to wraca do poziomu. Czemu tak się dzieje? Nadal jest zapowietrzony? Zaznaczę że zakładałem też z powrotem stary termostat i jest to samo po uzupełnieniu płynu. Czy zrobiłem błąd przy odpowietrzaniu przy pracy motorze z zakręconą nakrętką od wlewu płynu do chłodnicy? Proszę pomóżcie, bo póki mam rozebrane plastyki to jeszcze można będzie coś tam poprawić...
Jeszcze wczoraj w nocy, pojeździłem na skuterze. I takie dziwne rzeczy zaobserwowałem. Jak jadę spokojnie, spokojnie przyspieszając motor to temperatura prawie się nie waha. Ale jak mocniej przyciskam gaz to niestety wskaznik opada prawie do zera. Jak jadę szybko maksymalnie, to wskazowka po jakimś czasie wraca do normalnej pozycji. Więc obroty silnika nie powinni wpływać na spadek temp. Tylko wtedy gdy gwałtowniej przyspieszam skuter wtedy wskazowka mocno opada przy przyspieszaniu, rozpędzaniu się.
Dla mnie to dziwne, tym bardziej gdy wróciłem do garażu i pod górką postawiłem motor na stopce i patrzę na luzie wskazowka znów sama z siebie opadła do samego dołu. Jak pochyliłem motor mocno w bok i drugi wskazówka rosnie.
Co to może być? Powietrze się robi na czujniku temperatury? Tak jakby płyn znikał i czujnik był w powietrzu?, a potem jest znów zalewany płynem przy ruszaniu na boki?
Postanowiłem znów spuścić wszystko cały płyn, odmierzyłem ile trzeba, wczoraj o 1 w nocy juz nie miałem siły, bo weszło za mało pól litra, mysle ze po odpaleniu z otwartym korkiem spadnie poziom i doleję, jak będzie to samo to juz nie wiem:( Pozdrawiam Mariusz S.
|