Siemanko, wczoraj wszystko normalnie działało. Pojechałem o 16 na boisko o 19 wróciłem, postawiłem skuter do garażu (palił na strzała za każdym razem). Dzisiaj wychodzę z domu jak zwykle chcę jechać nim do szkoły. Kopię kopię (wsadzam łapę w gazior, bo nie mam ssania) a on się nie odzywa. Pokopałem odkręcam na szybko świecę sucha, wkręcam. Zostawiłem go bo się śpieszyłem na lekcje
Gdy wróciłem znów zaczynam palić ( zalałem świecę ) odkręcam, wyczyściłem. Do głowy przyszło mi sprawdzić iskrę. Okazało się, że iskry nie ma wcale... Iskry nie ma ani ze świecą, ani na samym przewodzie wysokiego napięcia. Sprawdzałem moduł czy nic się nie rozczepiło, wszystko jest ok. Co się mogło stać? Gdy odstawiałem skuter o 19 wszystko działało, palił od strzała...