Witam
Dzisiaj w końcu udało się złożyć gilere do końca lecz jest pewien problem. Kranik jakoś dziko podaje paliwo. Czasami podchodzi prawie pod gaźnik żeby zaraz cię cofnęło z powrotem. Nie wiem czy coś jest nie tak podpięte ale wydaje mi się, że wszystko jest ok. Próbowałem ustami podpompować paliwo ale jedynie słychać, że kranik pluje bardziej do tego zbiorniczka żółtego nad nim niż do wężyka.







Ktoś wie do czego to jest?


I do czego trzeba podpiąć te kabelki ? ( te szary wtyk i gniazdo )

Nie jestem do końca pewien ale wygląda mi to na elektryczne podgrzewanie gaźnika. U mnie ta grzałka z gwintem wygląda podobnie, tyle, że podłączenie przewodów inaczej.

A co z tym paliwem ? Wszystko dobrze podłączone?

-- 15 maja 2016, 10:29 --

A mogę taką pompę podłączyć bezpośrednio do gaźnika ? Gaźnik to dellorto 25mm
http://shop.mieloch.pl/pompa-paliwa-pod ... 0399.bhtml

-- 15 maja 2016, 17:04 --

To jak z tym podłączeniem? Mogę bezpośrednio pod pompkę podciśnieniową podłączyć gaźnik ?

W pierwszej kolejności to założyłbym króciec ssący, który pozwoli na montaż gaźnika w poziomie. To urządzenie z linku to kranik podciśnieniowy. Zdejmij wężyki z gaźnika i zaciągnij ustami wężyk od podciśnienia (wg zdjęć to ten, który podpiąłeś do dolnego króćca przyłączeniowego), paliwo powinno normalnie płynąć z drugiego.

Gdzie taki króciec mogę kupić?
Zaciąganie nic nie daje. Albo wgle nie płynie albo czasami tylko lekko coś plunie.

Tak z ciekawości zapytam, czy ten gaźnik nie jest za duży do twojego skutera ?

Taki króciec ssący kupisz w każdym sklepie z klamotami do skuterów. Na tym zacnym forum masz sklep, w którym dobierzesz sobie odpowiedni kąt, średnicę i rozmiar. Myślę, że kranik jest ok tylko masz nie szczelny zbiorniczek, w którym jest usytuowany. Szczerze powiedziawszy to zastanawia mnie jego znaczenie. Nie spotkałem się z czymś takim. Gdybym miał cos z tym robić to pozbyłbym się tego ustrojstwa, w jego miejsce wstawił filtr paliwa z wkładem mosiężnym, a za nim zastowałbym pośredni ( taki nie mocowany do baku) kranik podciśnieniowy. Możliwe jest też, że masz zasyfiony bak i jakieś "gluty" blokują swobodny przepływ paliwa.

To jest kit malossi 180cc nie patrz na podpis bo to nie ten skuter

Ten zbiorniczek jest po to, żeby ta pompka podciśnieniowa miała taki jakby bufor gdzie wlewa paliwo a z tego bufora pobiera kranik paliwo do gaźnika. Zastanawia mnie czy w gaźniku dobrze podłączyłem podciśnienie bo jak odkręcę manetkę przy kopaniu to wtedy wgle nie leci paliwo z kranika.

Jak dla mnie ten "bufor" jest bez sensu. Kranik ma albo podawać paliwo albo uniemożliwiać jego przepływ. Może mój tok myślenia nie jest, aż tak zaawansowany, by to zrozumieć. I tam nie ma żadnej pompki. Jest taka gumowa membrana z iglicą, która w stanie "spoczynku" znajduje się w gnieździe, które jest odpowiednio wyprofilowane. W trakcie uruchamiania, czy pracy silnika, ta membranka zostaje odciągnięta, a wraz z nią ta iglica, co umożliwia przepływ paliwa. Podciśnienie zasysa powietrze, które się tam znajduje, przez co ten kranik się otwiera i powoduje przepływ.
Spróbuj zalać paliwem ten zbiornik i wtedy sprawdź pracę silnika.

Jest pompa podciśnieniowa i kranik. Najpierw pompa podciśnieniowa tłoczy paliwo do tego zbiorniczka "bufora" a potem z "bufora" kranikiem do gaźnika. Nie wiem czy ta pompa podciśnieniowa jest uszkodzona bo paliwo zamiast w przerwie między kopaniem utrzymywać się w wężyku, który idzie do "bufora" cofa się na wysokość paliwa w zbiorniku głównym.

Czyli według Ciebie mam tą pompę podciśnieniową podpiąć bezpośrednio do gaźnika czy do króćca pomijając ten zbiorniczek "bufor" ?

@Edit
Na zdjęciu oczywiście nie ma tej pompy nigdzie. Jest ona przymocowana do ramy i pompuje paliwo ze zbiornika bezpośrednio do tego "bufora"

W takim układzie zalej ten bufor paliwem i wtedy próbuj.

A gaźnik da rade w takiej pozycji odpalić ?

-- 16 maja 2016, 14:22 --

A więc sprawa wygląda tak.
Wsadziliśmy nowy kranik tak dla pewności i zalaliśmy gaźnik, przewód paliwowy oraz ten "bufor". Skuter zapalił od strzała lecz w przewodzie paliwowym jest pełno powietrza. Niby skuter dobrze chodzi ale nie podoba mi się ta ilość powietrza w przewodzie. Krótki filmik: https://www.youtube.com/watch?v=yRUsfN7mf5c

i pare zdjęć:



I jeszcze jest taka sytuacja, że mieszanka wpływa to przewodu podciśnienia. Tak ma być?

Powietrze zawsze będzie w przewodzie paliwowym. Mnie też to kiedyś irytowało ale to było jak miałem jakieś dwanaście lat Tym się nie martw, bo paliwo podawane jest na bieżąco. Co do cofania paliwa w wężyk podciśnienia to moim zdaniem jest normalne, bo przecież gaźnik nie podaje cały czas paliwa. Są cykle silnika. Chyba, że napełnia go całego to w takim przypadku obstawiałbym zawór membranowy.

No to git. Ostatnim problemem jest brak stopu ale to dopiero będę jutro z tym walczyć.

Według mnie paliwo nie ma prawa pojawić się w przewodzie podciśnienia. Jak wiemy w tym wężyku powinno znajdywać się powietrze, które silnik wysysa co w konsekwencji powoduje ruch membrany i otwarcie dopływu paliwa. Benzyna w tym przewodzie może świadczyć o zużytym kraniku bo z gaźnika na pewno się tam nie dostała.

Tam właśnie od strony gaźnika leci mieszanka. W niedużych ilościach ale przedostaje się. Może dlatego że podciśnienie biorę z gaźnika.

Na pewno to Mikołaj Kopernik nie żyje. Nie mam transparentnych wężyków, bo igielit to dziadostwo. Ale wielokrotnie demontując gaźnik w przewodzie podciśnienia jest wilgotno i zalatuje beną. Przecież 2T nie zaciąga paliwa w momencie suwu praca-wydech spalin. Najczęściej plucie paliwem do gaźnika i filtra powietrza jest spowodowane uszkodzonym zaworem membranowym (mowa tutaj o bezpośrednim zasilaniu paliwem).

Nie doczytałeś Gummma Napisane jest że mieszanka wpływa. Mi nie chodziło o śladowe ilości rozpuszczone w powietrzu. Skoro już wszystko wiadomo to skończmy łapanie za słówka bo to nigdy nikomu nie pomogło.

ChinaPower Oczywiście proszę Pana, że doczytałem. Z góry chcę podkreślić, że akurat tego modelu gaźnika, który ma kolega 4MaticPL nie miałem w łapach ale zasada działania jest taka sama. "Aerozol" paliwowy będzie się skraplał w niewielkich ilościach w wężyku podciśnienia i to jest normalne. Zapewne nie raz przy tym grzebałeś i dobrze wiesz, że zaciągając wężyk podciśnienia (np. by napełnić komorę pływaka po czyszczeniu gaźnika) nie połkniesz paliwa. Więc wytłumacz ni proszę z łaski swojej czemu czuć paliwem z tego wężyka u mnie i czemu jest w środku wilgotny? Kranik podciśnieniowy na 100% mam sprawny.

Jeszcze raz napiszę o co mi chodziło bo na pewno się nie zrozumieliśmy. 4Matic napisał na początku że mieszanka mu wypływa z tego wężyka. Ja pomyślałem że mu się wylewa tak jak ze zbiornika, bo jak wypływa to raczej sporo tam musiało być. Teraz dopisał że to są tylko śladowe ilości, co jest normalne. A to skąd tam się biorą te opary sam już napisałeś wcześniej. off topic Jak nie masz co robić to możesz obejrzeć mój silnik : https://www.youtube.com/watch?v=HrO8iz4B4XI