Witam!
Mam na imię Patryk i bardzo miło mi Was powitać, od długiego czasu czytam forum lecz tylko jako bierny użytkownik. Mam pewien problem i mam nadzieje, że coś pomożecie wziąwszy pod uwagę doświadczenie użytkowników tego forum.

A więc zacznę może od pojazdu który posiadam. Jest to buggy marki XILING z silnikiem 110cc, buggy jest zarejestrowany i można się nim poruszać po drogach! Największym i jedynym moim problemem jest brak ładowania tzn ładowanie było, ale zawsze dużo za duże. Kupiłem dziada z uszkodzonym regulatorem 5 przewodowym, który wymieniłem zaraz na prawie identyczny zakupiony na alledrogo. Jedyna różnica między nimi to kolory przewodów w starym było dwa żółte u mnie żółty i różowy. Regulator po podłączeniu do instalacji oczywiście nie ładował jak powinien. W między czasie zacząłem zmieniać trochę elektrykę po wydaje mi się, że całe oświetlenia mam na AC, a chce aby wszytko było na DC. I nie wiem czy miałem oświetlenia na dc ponieważ wyjąłem stator (8 cewek) w celu przerobienia go na full wave czyli wszytkie cewki w szereg i okazało się, że nic nie muszę przerabiać gdyż ze statora wychodzi zielony (masa) biały i żółty (początek i koniec uzwojenia na cewkach) oraz dwa na zapłon.

W tym samym czasie zakupiłem dwa identyczne (jakby się jeden zepsuł na stracie) regulatory 4 pinowe.

Podczas pomiaru napięcia bezpośrednio ze statora na dwóch przewodach żółtym i białym na wolnych obrotach mam około 20V i zwiększa się wraz ze wzrostem prędkości. Po podłączeniu regulatora 4 pinowego według schematu
http://i824.photobucket.com/albums/zz16 ... AG0366.jpg
na wolnych obrotach jest około 12-13V lecz po dodaniu gazu rośnie w górę do 30-40V. Regulator podłączam bezpośrednio do statora dwoma przewodami (pin 2 i 3 licząc od lewej) i miernikiem mierze napięcie na wyjściu (pin 1 i 4). Drugi identyczny regulator zachowuje się dokładnie tak samo Jest to niby proste jak budowa cepa ale zgłupiałem P

(Przepraszam za trochę chaotyczny wpis)

Jak dla mnie spróbuj odczytać napięcie na pinie 2 ,oraz 4. Bo 1 i 4 to ładowanie akumulatora a to może wzrastać nawet do 16V przy najwyższych obrotach.

_________________

https://www.youtube.com/watch?v=wY-1Xa20Hb0 <= Zostaw SUBA! Dziękuję !

DOŁĄCZ DO NASZYCH GRUP SPRZEDAŻY :

https://www.facebook.com/groups/skutermaniacy/
https://www.facebook.com/groups/maniacymoto50/
https://www.facebook.com/groups/maxiholicy/

A czy nie powinny iść 4 przewody do regulatora? Z prądnicy wychodzą 3: biały, żółty i zielony (masa), a cewki powinny być połączone ze sobą tak: masa -> żółty -> biały. Masa-zielony to wiadomo, żółty daje ~12V (m.in. na zasilanie regulatora i na światła) a biały to "ciąg dalszy uzwojenia" gdzie napięcie jest już wyższe (dla ładowania).
- Zwarcie dwóch pinów ze sobą i podpięcie jednego przewodu (np. biały) pewnie spowoduje uszkodzenie regulatora, bo do jego działania potrzebuje zasilania ok. 12V (nie mylić z napięciem dla ładowania!) a białym podasz za dużo.
- Podłączenie żółtego przewodu owszem, uruchomi regulator do działania, ale ładowania nie będzie (bo z czego skoro nie ma podanego wyższego napięcia do ładowania?).
Musiał byś znaleźć który pin odpowiada za ładowania a który za zasilanie modułu. Do zasilania podajesz żółty, a do ładowania biały. Zielony na masę a czerwony już idzie do akumulatora.
To tak w skrócie ;)

_________________

Na pinie 2 i 3 podłaczam przewód żółty i biały prosto ze statora. Stator daje na wolnych około 20V na wieszych obrotach <60V
Na pinach 1 i 4 (tak sądzę, że to wyjście jest) na wolnych mam ~12,5V na wieszych obrotach <25V


według tego schematu mam podlączone


Natomiast ten schemat pokazuje cos zupełnie innego. Tutaj 3 i 4 pin to zasilanie AC ze statora, a piny 1 i 2 to "wyjście" już wyprostowanego i wyregulowanego napięcia.




wiem o co ci chodzi, ale w moim przypadku nie mam połączenie między masą statora, a przewodami żółtym i zielonym. Natomiast między białym i żółtym mam bardzo niską rezystację co by światczyło, że są to uzwojenia. Specjalnie rozebrałem stator i sprawdziłem "mechanicznie" jak idą uzwojenia i uzwojenie zaczyna się białym/żółtym przewodem i idzie przez wszytkie cewki i wychodzi drugim przewodem. Co sugeruje, że mój stator nie jest zmasowany, tak mi sie przynajmiej wydaje i wszytkie cewki ładują akumulator.

Patrząc na ten rysunek wynika , że mam układ jak po prawej stronie

Tak mi się przynajmniej wydaje. Jak mierze napięcie między zielonym a żółtym/białym mam 0V. Tylko miedzy zółtym i białym mam napięcie jakiekolwiek.

Chciałbym, aby ststor ładował mi akumulator pełną mocą (wszytskie cewki), a wszytskie odbiorniki korzystały by z akumulatora (np. podczas awaryjnych na postoju), tak jak to jest zrobione we wszystkich samochodach.
http://mastercircuits.blogspot.nl/2012/ ... rsion.html

O ile dobrze pamiętam, to z tym ktoś już walczył na 'Elektrodzie' i nic z tego nie wyszło. Oparło się tam nawet o przezwajanie cewek ale efekt był mizerny a roboty masa.
Weź pod uwagę, że w samochodzie masz alternator który daje kilkaset wat mocy, a tutaj jedynie prądnicę która i tak pracuje już na granicy swoich możliwości.

Ok, pisałem o tym tak jak to podałeś na lewym rysunku. Tylko że moduł ma 4 piny (MASA, ZASILANIE, ŁADOWANIE, AKUMULATOR) i DWA różne napięcia zasilania: 12V po to żeby sam moduł pracował, i dużo więcej (nie wiem, może nawet 50V) tylko dla ładowania. Jeśli masz tak jak na prawym rysunku, to całkowite wysokie napięcie podajesz razem i na zasilanie modułu i po to by ładował, a ten musi mieć 12V a nie więcej do swojej pracy. ładowanie - owszem, ale podanie mu wyższego do jego zasilania - a takie uzyskujesz wg. prawego rysunku - pewnie udupi każdy nowy moduł za każdym razem jak odpalisz silnik i podkręcisz obroty. W Twoim połączeniu podajesz pełne napięcie (czyli te umowne 50V) na wejście 12V i.... kaplica . Moduł nie zadziała (jeśli sie nie spali).
Ten moduł MUSI mieć zasilanie 12V podane pomiędzy MASĘ a ŻÓŁTY przewód. Napięcie dla ładowania podane jest między MASĘ a BIAŁY przewód, a dopiero regulator robi sobie z tego tyle ile ma być dla akumulatora.



Górne pokazuje zasilanie dwoma napięciami, dolne jednym ale obie cewki zasilające sa połączone z masą.

Wg. mnie, schemat który podałeś pokazuje zupełnie inny moduł niż ten który masz. Poza tym na schemacie widać wyraźnie, że podane są 4 przewody a nie 3 - jak to narysowane jest na fotografii złącza. Zwróć uwagę, że na schemacie piny 2 i 3 (czyli całkowite zasilanie modułu do pracy i ładowania) są "odizolowane" od masy; i to wtedy działa. Musisz mieć moduł do takiej pracy.

-- 30 wrz 2016, 14:29 --


Zbuduj sobie moduł jak na jego schemacie i będziesz miał po problemie.

_________________

Czyli nie mam szans na zmianę zasilania oświetlenia w moim buggy na Dc z regulatorem ktory posiadam(4pin)?? Tylko skąd mam wziąsc napięcie 12v u mnie jedynym napięciem jest to pomiędzy żółtym i białym przewodem ze statora. Ja to po prostu mysle tak ze jesli ładowanie moze byc z 2 cewek to moze byc i z 7, czy złe mysle? Najgorsze jest to, że te regulatory nie maja schematów i nie wiadomo dokładnie co w nich siedzi.

Caly czas sugeruje sie tym tematem , tylko chyba robię cos nie tak.
http://forum.moto-4t.pl/viewtopic.php?t=10028
Kiedy kupiłem buggy był tam regulator pięcio pinowy, był spalony wiec kupiłem nowy aczkolwiek nie taki sam.
[img]http://2.bp.blogspot.com/-0b4NIaRb93I/UBdVTAbWjRI/AAAAAAAAA2k/eaI0EQ_zDcA/s1600/Full+wave+regulator+view.jpg[\img]
Jedynie w moim miałem dwa żółte przewody (2 i 4) niestety nigdzie takiego nie znalazłem i jeden żółty został zastąpiony różowy. Z opisu powyżej gdzie jest napisane ze niezmasowane statory maja dwa jednokolorowe przewody, a zmasowane maja dwa rożne jak u mnie teraz. A u mnie mimo ze mam żółty i biały ze statora to wychodzi na to, że stator jest niezmasowany ( brak dwóch napięć miedzy żółty <> zielony i biały <> zielony)

Jesli jest niemożliwe to co chce zrobić, co radzisz w moim przypadku, zebym miał normalne elektrykę? Choć bardzo chciał bym miec całe zasilanie na dc

Chyba z tym regulatorem nie. Musiał byś mieć taki który zasilasz jednym napięciem bez masy (czyli jak na schemacie który podałeś).

Z odpowiednim regulatorem, właśnie regulator "zrobi" Ci 12V z tego co mu dostarczysz.

No nie za bardzo, bo cewki połączone są w szereg i każda z nich daje z siebie jakieś tam napięcie. Skoro z dwóch masz 12...14V to z siedmiu będzie 7x 7V = ok.49V. A 49V na pewno nie przysłuży się regulatorowi który pracuje z zasilaniem 12V.

I tu masz problem, bo to inny regulator.

Bo w niezmasowanych nie ma znaczenia który przewód od cewek podłączysz gdzie i dlatego mają takie same kolory (mówimy o fabrycznych kolorach). W zmasowanych ma to już znaczenie, bo masa to masa a napięcie ma być doprowadzone do innego wejścia - dlatego różne kolory.

Sprawdź czy masz cewki 'zmasowane': miernikiem (zakres oporności) sprawdź czy jest przejście między dowolną końcówką cewek zasilania (albo żółty albo biały) a masą czyli obudową. Tak jak opisujesz, to nie powinno być przejścia między cewkami a masą; masz niezmasowane czyli musisz mieć regulator jak na schemacie który pokazałeś wyżej.

Jeśli faktycznie masz cewki bez masy, to jedyne wyjście to zakup/zrobienie regulatora który jest do tego przeznaczony. Tego co masz "nie zatrudnisz" do pracy w takim układzie.
Ten schemat który pokazany jest pod tym adresem jest prosty jak świński ogon i elektronik CI go zmontuje bez problemu. Koszt elementów - kilka zł.

_________________

Witam po krótkiej przerwie. W piątek działałem z elektryką i w końcu wszystko działa jak należy Taki oto regulator 5 pinowy

zainstalowałem i ładowanie jest w granicach 13,8 do 14,1 czyli wzorcowo. Oczywiście na całym zakresie obrotów. Podłączyłem następująco (stator - pojazd)
zielony - masa pojazdu
biały - do białego przewodu ze statora
różowy - do żółtego przewodu statora
czerwony - do akumulatora przez bezpiecznik
czarny - na czarny przewód przychodzi zasilanie jakie jest na akumulatorze po przekręceniu kluczyka.

I najlepsze jest, że już kilak razy tak podłączałem wszytko i zawsze coś było nie tak. Ale to może była wina ogólnie złego stanu instalacji, który doprowadziłem do względnego porządku, poskładam wszytko do kupy i na przegląd