Siemanko, panowie mam taki problem. Skuter na wysokich obrotach nie miał siły jechać wymieniłem moduł, króciec ssący i membranę. Problem zniknął. Mam za to teraz problem z obrotami i odpalaniem go. Gażnik wyregulowany, świeca ma prawidłowy kolor. Skuterek ma super przyspieszenie i ogólnie bardzo dobrze jeździ. Ale ostatnio zauważyłem, że jak go odpale rano i popyrka sobie chwile to gaśnie i później ciężko go zapalić Muszę dodać gazu, żeby nie zgasł. Przejade się gdzieś, zgasze go i znowu cieżko się go odpala . Zdaje mi się, że jak skuter postoi jakiś czas to poźniej ładnie zapala, rano odpala mi od strzała. Później zaczynają się problemy. Pomyślałem, żeby troszkę podkręcić obroty, ale to nic nie dało. Po zatrzymaiu się skuter zaczyna gasnąć
Macie jakieś pomysły, z góry dziękuję za pomoc

na początek to spróbuj podnieść mu obroty jałowe. Ale wydaj mi się, że masz problem z regulacją ponieważ na zimnym masz odpowiednią ilość powietrza a jak się zagrzeje to zaczyna mu jego brakować i dlatego nie pali dopóki gazu nie dodasz

Obroty podnosiłem i też gasł. Sprawa wygląda tak, dzisiaj rano odpalił mi od strzała. Nie dodając gazu chodził sobie tak półtorej minuty na wolnych, po czym obroty spadły i zgasł. Po tym musiałem się namęczyć z odpalaniem.

Gaźnik gaźnikiem ale sprawdziłbym kompresje, ostatnio taki przypadek przed zatarciem miałem (5 barów i jeszcze odpalał i jeździł ale wolnych nie było)

_________________

Piszę po polsku!
No... Przynajmniej staram się


Chcesz naklejki lub gadżety na skuter lub moto za free wbij tutaj

Apka od CHEJMaN'a Klik, klik!

Instalcje elektryczne do sqt/ moto na zamówienie.

Jest taka faza też, że obroty mu nie spadają. Dam gaz i trzyma np. 5 tyś i dopiero za jakiś czas spada. Właśnie muszę zmierzyć kompresję, ale skutrek ładnie się zbiera i jeździ.