Siemanko. Dawno mnie tu nie było,ale napewno ktoś pamięta mnie z projektu fioletowego Slidera pod stunt,przesiadłem się na wieksze moto dlatego mniej udzielam sie,ale od czasu do czasu naprawiam skuterki no i właśnie o tym .. Pan przyprowadził do mnie Peugoeta Jet Force'a z objawami że slabo pali,nie chce jechac vmax 40kmh. Pierwsze co zauważyłem to za krótki pasek,zakupiłem taki jak byc powinien,dałęm twardszą sprężyne. Druga rzecz to było ssanie automatyczne "na przycisk" czyli na krótko do akumulatora i przełącznik włącz/wyłącz,było zrobione tak że skuter jeździł ciągle na ssaniu. Założyłem kostke,podłączyłem pod gniazdo z instalacji. Skuter odpala,ale bardzo kopci,nie nie ma siły ruszyć,gaśnie. I tutaj kilka pytań: 1. Skuter jest na gaźniku lecz wystają przewody z czegoś co jest obok króćca,tak samo jest podpięta kostka pod jakieś urządzenie Dellorto,więc może to być wtrysk przerobiony na gaźnik? 2. wężyk z baku idzie do kranika/pompki podciśnieniowej i paliwo bardzo szybko leci,może go przez to zalewać? Macie jakieś rady co do tego skutera,może ktoś miał podobny problem bo naprawiałem już wiele ale z tym nie mogę dojść ładu Z góry dzięki za pomoc.
_________________ Yamaha Slider Stunt Full Sport 70Cylinder:Dr.Evo 70 Wydech: Leovince ZX Wariator:Stage6 Sport Pro Sprzęgło:Stage6 Sport Pro Gaźnik: Dellorto 19 Dzwon:Stage6 WingCooler
|