Witam wszystkich, to mój pierwszy post na tym forum. Orientuje się ktoś może, czy Honda Spacy z 96r (dystrybucja niemiecka) ma jakieś fabryczne blokady? Na wszystkich testach rozpędza sie do 110, moja maks 90, z wiatrem 100 pójdzie, ale to już koniec obrotów. Kupiłem ją po generalnym serwisie napędu, nowe rolki, pasek, łożyska itd. Wszystko części oryginalne ze znaczkiem Hondy, zgodne z numerami seryjnymi. Pasek ma 821mm mierzone miarką krawiecką na zewnątrz, dedykowane zamienniki mają 815. Zmieniłem rolki, bo po 3k km wytarły się 3 z 6, ale nie pomogło to nic. Kupiłem więc 13.5g, ale są dużo za cięzkie. 11,5 jest optymalne. Wariator nie ma luzów, chodzi płynnie, tak samo korektor momentu. Sprężyna może powinna być ciut mocniejsza, ale tragedii nie ma. Po zdjęciu osłony wszystko wygląda dobrze, na sprzegla pasek jest około 1-2mm od zewnętrzej krawędzi talerza, a na wariatorze trochę wyżej, nie opiera się o tuleje w spoczynku. Silnik chodzi bardzo dobrze, mało pali i fajnie się zbiera, wiec wykluczam niedomagania mocy. Mógłby ktoś zasugerować rozwiązanie? Myślałem nad krótszym paskiem, ale nie wiem czy to dobra droga. Nic się nie ślizga, po prostu kończą się obroty na 90 (a przynajmniej tak brzmi). Pozdrawiam.
|