Cześć, znów mam problem z chińską myślą techniczną - Motobi Spider 4t z kompresją około 5-6 atm. Niby nic takiego, ale założona została nowa głowica - efektu brak, dlatego też wymieniony został cylinder z tłokiem i pierścieniami na nowy, ale co dziwne - kompresja się nie zmieniła, nadal około 5-6 atm. Po wlaniu przez otwór na świecę nad tłok 5ml oleju silnikowego kompresja wzrasta do 12atm (to by świadczyło, że pierścienie są lipne)... No dobra, może to jakiś felerny tłok z pierścionkami. W sumie skuter miał w sobie 4 nowe tłoki, na każdym było to samo. Pozostała jeszcze jedna opcja - może jakaś niedoróbka typu cylinder o minimalnie większej średnicy niż tłok, dlatego też został założony nowy - brak efektu. Co do głowicy - została poddana rozbrojeniu, zawory zostały dotarte za pomocą 2 past, ale kompresja wciąż jest słaba.
Sumując, skuter miał w sobie:
- Głowicę, w której zostały później dotarte zawory ręcznie.
- 2 Cylindry
- 4 Tłoki
Wszystkie części były NOWE ze sklepu.
Gdzie szukać przyczyny? Co to może być? Rozrząd ustawiam dobrze, gdy "strzałeczka" na karterze wskazuje punkt T na magnecie, wówczas dwie małe kropki na wałku rozrządu pokrywają się z krawędzią głowicy, natomiast duża dziurka jest u góry. Luz zaworowy: ssący 0.05, wydechowy 0.06, uszczelki za każdym razem zakładane nowe.
Wydaje się to powoli niemożliwe, ale co mu do cholery jest?
DiVi
