Witam znawców. Zipp Quantum 125, przejechane 1 tys.km i problem. Rusza dynamicznie ale jedzie max 60 km/h i to przy 12 tys. obrotów. Na wariatorze pasek wypycha na maxa dopiero powyżej 10-11 tysięcy obrotów. Na stopkach kołem kręci dopiero powyżej 5 tys obrotów. Przy 8 tys. obrotów pasek na wariatorze w 'połowie" i z tyłu w "połowie" talerzy. W serwisie mówią, że "ten typ tak ma." Rolki wariatora wymienione z 13 gram na 15,5 gram. Na lżejszych było jeszcze gorzej. Ma ktoś pomysł jak poprawić? Bo wstyd gdy wyprzedza mnie "50 centymetrówka".

Czy to jest silnik QMI 152 ???. Jeśli tak to w serwisie są w błędzie ja mam wszystko seryjne, wariator sprzęgło, korektor, rolki (seria) 13gr, przejechane prawie 5K, przy 60km/godz mam słabe 5000 obr/min.
Czy zmieniałeś sprężynę centralną???
Jaki masz rozmiar paska.

Rolki wymieniłem na 15,5 gram. Pasek jest oryginał ,wizualnie w dobrym stanie , wymiar 842/20/30. Zamówiłem nowy 835/20/30 (dziś dostanę). Korektor obrotów wyczyszczony i przesmarowany. Sprężyna oryginał, czarna. Zastanawiam się czy nie powinna być bardziej miękka aby pasek szybciej zszedł w dół. Gdzie można kupić słabszą sprężynę i po czym poznać w opisie, która jest twardsza a która mniej. Silnik jest taki jak piszesz. Dzięki za odpowiedź.

Pasek powinien być 842/20/30 wygląda, że sprężyna jest za twarda, same rolki 15.5gr o tym świadczą seryjnie są montowane 13gr tak jest u mię, przy 3000 ruszam z miejsca trzymając te obroty powinien nabierać prędkości oczywiście na równej drodze, krótszy pasek niewiele da jeśli sprężyna jest z twarda.

Dzięki bardzo. Wiesz może jaka sprężynę kupić? Chodzi mi o jakieś znaki, symbole, z których wynika, że jest mniej twarda niż ta czarna, która jest od "nowości". Z góry dziękuję za odpowiedź.

-- 26 lip 2017, 22:32 -

Panowie, analizujcie logicznie. Skoro jechał dobrze i nagle ma kłopoty, to nie można mówić że sprężyna jest za twarda - co, sama stwardniała?! Może pęknąć albo siąść ale to zawsze wiąże się z osłabieniem działania sprężyny a nie jej stwardnieniem!!!

Moment przy których obrotach zaczyna silnik ciągnąć zależy od sprężynek w sprzęgle. Jeśli siądą, ruszy z niższych obrotów. U Ciebie nagle rusza z wyższych, co może wskazywać na kłopoty ze sprzęgłem (zasprzęglaniem). To raz. Dwa, sprawdź wariator czy Ci się nie zacina i czy rolki są w dobrym stanie i poprawnie ułożone. Niższa waga rolek zawsze będzie powodować jazdę na wyższych obrotach. Skoro przy 13g było fabrycznie ok. a teraz jest be, to przyjrzyj im się. Na 15.5g będzie ruszać z niższych obrotów, ale stracisz na mocy przy ruszaniu a szybkości wielkiej nie zyskasz. Zostaw te 13g.
Trzy, jeśli blokuje Ci się korektor, to też będziesz mieć efekt jazdy na wysokich obrotach z małą szybkością. Rozbierz korektor na czynniki pierwsze i dokładnie go obejrzyj i sprawdź, czy gdzieś się nie zacina.
Pasek ma być taki jaki był (wymiar) bo inaczej zaczynasz zabawę w całkowitą regulację od początku.

To gdzie pasek wchodzi na wariatorze na podnóżkach ma się nijak do tego jak całość zachowuje się podczas jazdy. Jadąc ulicą obciążasz cały napęd masą skutera + swoją, i korektor pracuje zupełnie inaczej. Na podnóżkach koło pracuje "na luzie" i nie stawia oporów napędowi.
Jakbys postawił skuter na wałkach i na luzie się rozpędzał, to wariator szybko zsunie tarcze do siebie (korektor rozsunie). Ale jeśli wałkami zaczniesz hamować (czyli symulować obciążenie/podjazd pod górę), to korektor się zsunie (wariator rozsunie) zmieniając przełożenie żeby utrzymać tą samą moc na kole.

_________________

Eureka. Dziękuję Bobi i Smokowi. Smoku! Twoje myślenie jest logiczne przy założeniu, że było dobrze a teraz jest źle. Jednak ja nie pisałem, że było dobrze bo nie wiem czy było dobrze. Na dotarciu jeździłem zalecane w instrukcji 40 km/h i było dobrze. Po dotarciu chciałem jeździć szybciej ale szybciej chodził tylko silnik a skuter dalej sobie jechał 40, no powiedzmy max 50. przy 11/12 tys obr. Wymieniłem - jak pisałem- rolki na cięższe- nic, pasek na nowy (i krótszy o 7 mm według oznaczenia, w rzeczywistości taki sam jak "stary") - i też nic. Dzisiaj się udało. Zasugerowałem się uwagą Bobiego o sprężynie. Wymontowałem sprężynę, ustawiłem na łazienkowej wadze i ścisnąłem nogą do momentu wyczucia, że zwoje sprężyny oparły się o siebie, czyli na maxa. Waga wskazała 57 kg. Z wagą i sprężyną udałem się do serwisu, w którym powiedziano mi, że "ten typ tak ma". Poprosiłem o przyniesienie po jednej sprężynie z każdego typu jakie aktualnie mają w przywarsztatowym sklepie. Przyniósł dwie. Obie krótsze od mojej o ok. 4 może 5 cm. Ustawiłem wagę a na niej, najpierw niebieską (miny mechaników bezcenne) . Nacisk butem i wynik 57 kg. Niebieska na bok, kolej na czerwoną. waga, nacisk, wynik - 45 kg. Biorę. Przy domu 10 minut roboty i próba. Rusza przy 3,5 - 4 tys. elegancko i bez trudu. Sześćdziesiąt przy 6 tys,. Do 90 km/h rozpędziłem po kilkunastu sekundach i przy obrotach nieco ponad 9 tys. Dalej nie próbowałem bo mokry asfalt ale pod manetką czułem zapas energii. . Dziękuję. Pozdrawiam Skuterowiczów.

To zmienia postać rzeczy :-)

To jest 125ccm, więc obroty w czasie jazdy są duuuuużo niższe. 125 nie kręcą tak wysoko jak 50-tki.
Mój [125] rusza przy 4500, jedzie 6500...7000, ostre przyspieszanie to ~8200, a 100km/h mam przy 8500. Skala obrotomierza kończy mi się na 10000. Rolki mam 12g zamiast fabrycznych 13.5g, ale dzięki temu jest bardziej zrywny a na szybkości nic nie straciłem; zresztą i tak najczęściej kulam się 80...85km/h.

Gratulacje!

_________________

Dziękuję Smoku Namęczyłem się, nakombinowałem, to jeszcze spróbuję wrócić do rolek fabrycznych (13 gram) zostając przy obecnej sprężynce oczywiście. O wynikach poinformuję tu, na forum. Pozdrawiam

-- 01 sie 2017, 8:53 --

A jednak. Przy wymienionej, na bardziej miękką, sprężynie, wróciłem do oryginalnych, 13 gramowych rolek. Wyniki gorsze niż przy rolkach 15,5 grama. Moment "brania sprzęgła" bez zmian, Szybkość zdecydowanie mniejsza w stosunku do obrotów silnika.

To znaczy, że 15,5g są dla tego silniczka już za ciężkie; silnik nie ma siły rozpędzić się z tymi rolkami, więc osiągi Ci spadły. Cały wic polega na znalezieniu tego punktu gdzie silnik pracuje z pełną swoją mocą.

Ja sam "dostrajałem" sobie rolki. Kupowałem najcięższe (powiedzmy 6g) i sprawdzałem jak silnik chodzi. Potem je rozwiercałem tak, żeby waga spadała po 0,1g. Rolki ważyłem na wadze jubilerskiej (taka za 15zł z Allegro z dokładnością 0,01g) i znów próba. W ten sposób doszedłem do wagi z jaką silnik pracował najlepiej.

_________________