Cześć
Mam nadzieje, że trafi ti jakiś spec od silników p/g 50cc.
Mam w nim zamontowany cylinder sport pro mk2 70ccm.
Problemy ze skuterkiem zaczęły się od przerywania na wysokich obrotach podczasz przegazowywania na stopkach.
Dawałem cały gaz to się wkrecał tylko do 9000 i przerywał.
Co chwile probowalem tak samo dawać cały gaz, ale za każdym razem przerywał na coraz niższych obrotach.
Po chwili zaczęły dobiegać delikatne stuki gdzieś w środku karterów, być może od strony magneta.
Z każdym dodaniem gazu stuki były coraz głośniejsze, a skuterek wkręcał sie coraz niżej, aż wkońcu zgasł.
Wszystko to się działo dzisiaj i trwało może 2 minuty, do tej pory nie odpala.
A co dziesięć kopnięć tylko strzela z tłumika i nic więcej.
Z rzeczy które sprawdzalem to iskra jest ładna, mimo to zmieniłem świece i fajke nie pomogło.
Zmieniłem również cewkomoduł i dalej bez zmian.
Sprężanie jest ok sprawdzając na czuja.
Simery na wale szczelne.
Raczej nie jest to problem z gaźnikiem, ani lewym powietrzem , bo ostatnio wszystko składałem i czyściłem.
Zawór membranowy wygląda ok.
Jak sprawdzić , czy zapłon się nie przestawił ? Jest jakaś strzałka na magnecie, ale nie wiem gdzie ma wskazywać.
Co mogło być powodem stukania ?
Czy 2000km, to kresy żywota tego cylindra i mógł pęknąć tłok ?
Cylinder nie był za bardzo wyżyłowany skoro przy całym gazie miał około 14000 obrotów ?
TO STUKANIE BRZMIAŁO DOKŁĄDNIE TAK JAK NA TYM FILNIKU
https://www.youtube.com/watch?v=vKh4RFR ... e=youtu.be-- 6 sie 2017, o 12:33 --
A Jednak ....
Ściągnąłem wydech i widać rysę na tłoku i przyblokowany pierścień ehh...
Silnik miał bardzo dobre warunki pracy, nie był wyżyłowany a mimo to coś się stało...
Jeszcze nie przesądzam, ale wychodzi na to , że s6 yo ładnie wygladające gówno...
Dzisiaj mimo iż niedziela rozbieram cylinder i dam znać co dokłądnie się stało.
-- 6 sie 2017, o 16:05 --
Dobra skuterek już chodzi jak dawniej.
Pierścień był zablokowany w tłoku przez tą rysę. Coś musiało wciągnąć do silnika.
Wystarczyło wyjąć pierścień z tłoka, i wyszlifować rowek w tłoku , żeby pierścień się nie kleszczył.
Na cylindrze, ani na pierścieniu nie było najmniejszego śladu zarysowania.