Cześć.
Honda SH 50 '98, seria(chyba) + nowy wariator + pasek
Po zmianie waria na multivara (v-max 65) postanowiłem spróbować ze sprężyną żółtą dodaną do wariatora.
Korektora/sprzęgła nie rozkręciłem z braku odpowiedniej wielkości imadła (klucz 3 bolce mam dorobiony chałupniczo ale bez imadła nie daje rady ruszyć nakrętki "39", kiedyś rozkręcałem korektor już).
Ale ..
wyszedł stary problem, o którym zapomniałem(!), bo stary seryjny wariator i stary szczupły już pasek 16.8mm wtedy był wystarczającym zestawem z tym starym korektorem - korektor nie był wtedy przeszkodą.
Teraz zmieniłem wario i dałem pasek 17.8mm dosyć krótki (z 0,5-1cm krótszy niż zalecany - dobrałem niestandardowo) i grzebiąc przy korektorze przypomniałem sobie, aby sprawdzić jego max. rozwarcie z paskiem (tak w rękach).
I wychodzi na to, że mimo kombinacji z rolkami 8.5-10g (z takimi moja honda czuje się najlepiej),.. wychodzi na to że mino wysokich obrotów przy v-max (i jeszcze próbuje wykręcić wyższe - ale v-maxa to nie zmienia) ..
[chyba] wariator walczy już nie ze sprężyna sprzęgła, ale z naprężeniem paska!
Koniec, wciskam pasek max. ile pary w rękach na korektor i [zdjęcia] nie mogę wcisnąć go głębiej (opór metalu a nie sprężyny).
Korektor pomazany flamastrem, od wewnątrz, wykazuje po jazdach testowych niestarte ślady flamastra do ok. 1cm (może 1,5cm - tak średnio starte ) od dołu.
Aha! No to dałem stary pasek - 16.5mm teraz ma (katalogowo powinien być 17.5), zapakowałem skracaną tuleję (o 2.4mm) od starego waria, rolki 8.5g i ... v-max podskoczył do 70 , a z górki nawet z 73 przy akceptowalnym przyspieszeniu (sporo dziur z mułem, nie jestem wymagający). To osiągnąłem na dosyć "poharatanej" i tymczasowej konfiguracji.
Sam korektor pracuje chyba ok, nie czuć zacięć i problemów.
Zmieniacie korektory na jakieś sportowe? Piłujecie? Czy nic nie ruszacie, bo zazwyczaj jest OK?
Zdjęcia, przepraszam za jakość, stary tel. i trudno zrobic zdjęcie trzymając naprężony korektor.
Z paskiem nowym 17.8mm
i z paskiem starym 16.5mm
[edit 19/09/'17] Mam nowe zdjęcia, rozbierałem korektor, nie jest tak źle jak mi się wydawało wcześniej. Korektor nie wygląda na zblokowany - tylko przymiarki bez wyjęcia sprężyny były trudne i wprowadzały "błąd pomiarowy". Jak się ogarnę - zamieszczę dodatkowe zdjęcia.