1. Zła nazwa tematu
2. Po części Twoja wina bo dałeś się wrobić gnojkowi jakiemuś, masz jego dane, możesz podjechać i aferę mu robić, dokładnie jego rodzicom o ile to dzieciak sprzedawał, możesz zgłosić oszustwo na policję (oni nic z tym nie zrobią), wydasz kasę na paliwo i stracisz czas. Po co zdjęcia mu dawałeś? Co on, chory psychicznie że nie wie co wysyłał? Zgłoś go na policję i tyle. Może się okaże, że to kolejne na niego zgłoszenie to się gnojem zajmą.
Co do Ciebie, nie znajome Ci kupowanie ze sprawdzeniem zawartości? Przez allegro? Jak to było przez olx to masz prawie zerowe szanse na odzyskanie kasy. Jak przez allegro i kwota pow. 400zł? Bo chyba od tylu teraz jest przestępstwo, zgłaszasz na policję popełnienie przestępstwa i gość ma przewalone do końca życia
Sądząc po tekście : "wracam ze szkoły" lepiej poproś rodziców o zajęcie się tym.
Twoja wina bo zaufałeś oszustowi i tyle. Ja już nigdy nic nie kupuję bez sprawdzenia zawartości, chyba że znam dokładne dane człowieka np. imię, nazwisko, nazwę firmy, dokładny adres i jest to przez allegro.