Witam jak w temacie mam problem z moim kymco agility 50 2005r po zimie odpalilem skuter i ku zdziwieniu nie chce wkrecic sie na obroty strzela z wydechi jak gazuje nie rozpedza sie mam zamontowany obrotomierz wskazowka od niego zyje swoim zyciem skacz gora dol raz na 3tys obr raz na 10tys co najciekawsze gdy wcisne dzwignie tylnego hamulca skuter zaczyna pracowac rowno wskazowka od obrotomierza normuje sie na 3tys i tak trzyma gdy na wcisnietym hamulcu zaczynam krecic manetka slychac jak skuter chce sie rozpedzac i pracuje rowno gdy tylko puszcze dzwignie hamulca ale trzymam manetka od gazu to silnik automatycznie zaczyna prychac i przerywac. co mu dolega? paliwo czyste skuter od lat bez blokad odblokowany moduk sciagnieta tuleja z wario inna dysza w gazniku jego xmax okolo 80-90 jak do tej pory bez klopotow przebieg bedzie okolo 20tys pomoze ktos? skuterkiem smigam na rybki i jest mi potrzebny:) obstawiam ze to jakas pierdola tylko niewiem jak do niej dojsc. z gory dzieki pozdrawiam

Czyszczenie gaźnika, filtra, nowe paliwo, nowa świeca - do zrobienia. Jak dopiero teraz odpalasz sqter to chyba zbytnio nie potrzebny bo zimy to dawno już nie ma. Ogólnie nie używany dwusuw obumiera.

skuter odpapalem wczesniej tylko teraz dopiero pisze o temacie co prawda skuter jest uzywany zadko bo mam 2 auta ale chcialbym by byl sprawny czasem do przejazdki na ryby do sklepu lub tak poprostu. pozatym to 4suw nie 2suw.. a dwa raczej chyba cos elektrycznego mu dolega skoro po wcisnieciu dzwigni hamulca wszystko sie normuje?

Heh no widzisz, napisałbyś od razu że chodzi o 4t to by czasu zaoszczędziło. Elektryką raczej się tu mało kto zajmuje, co do odpalania to i tak czyszczenie układu paliwowego czeka. Sprawdzić na innej świecy nie zaszkodzi. Jak licznik elektroniczny to daj mu świecę z opornikiem. Zawory też przydałoby się sprawdzić o ile kiedykolwiek były regulowane...podstawowe rzeczy jakie się robi między sezonami.

licznik niejest elektroniczny mam poprostu obrotomierz wskazowkowy swiece bede musial zmienic zawory kiedys tam byly regulowane domyslalm sie ze jest duzo rzeczy ktore robi sie miedzy sezonami ale tu ewidentnie widac ze musi to byc jakis banal niewiem byc moze jakies zwarcie na jakims kabelku czy cos z masa ze po wcisnieciu hamulca automatycznie problem znika. gdyby np zawory sie rozregulowaly to niewiem czy metoda na ich chwilowa naprawe bylo by wcisniecie hamulca.

"po zimie odpalilem skuter i ku zdziwieniu nie chce wkrecic sie na obroty strzela z wydechi jak gazuje nie rozpedza sie" - tym się zajmujemy, nie zegarami.

ale ja nie mowie ze my sie mamy zajmowac zegarami. przedstawiam tylko co dzieje sie na zegarze obrotomierza po wcisnieciu owej dzwigni hamulca co moze wskazywac jednak jako podpowiedz ze boloczka niedomagania skutera moze byc jakas drobnostka lezaca po stronie elektrycznej.

Za piątym razem ogarnąłem o co chodzi w pierwszym poście - na przyszłość pisz z interpunkcją. Zwykle elektryka od świateł ma mało wspólnego z silnikiem, jednak w tych wynalazkach skośnookich wszystko możliwe. Poszukaj na necie schematu elektryczego do skutera i sprawdź kable od lampy - może gdzieś zwiera, jakby masa była od silnika dotykała kabla od świateł. Nikt tu raczej nie przejrzy instalacji.
Jak miałem chinola 4t to brak masy na silniku powodował właśnie przerywanie, nic chciał jechać.

jesli chodzi o kymco to taki lepszy skosnooki wiem ze u mnie masa przymocowania jest do mocowania rozrusznika z tego co gdzies kiedys slyszalem to idzie ona chyba od modulu zaplonowego ale pewnosci nie mam. jakis sens by to mialo po wicsnieciu hamulca tylnego zapala sie tylnia lampa moze wtedy zbudza jakas dodatkowa mase i skuter powraca do zywotnosci, robilem test zapalajac swiatla po koleji oraz kierunki one nie dawaly pozytywnego efektu tak jak tylni hamulec (tylna lampa)

-- 21 maja 2018, o 19:26 --

obeszlo sie bez wymiany swiec czyszczenia gaznikow i innych cudow na kiju pociagnelem nowa mase i problem znikl. nie takie kymco zle 20tys przejechane od 13 lat zero jakichkolwiek napraw takze oby tak dalej temat do zamkniecia