Witam jeździłem sobie dzisiaj swoim roxem po części też regulując gaźnik, gdy wszystko już ustawiłem po rozpędzeniu się do ok 60km/h silnik zgasł i już nie chciał odpalić. Gdy dotoczyłem się do domu i podłączyłem roxa pod prostownik kręcił odpalał na 2 sekundy i znów gasł, odpalał gasł i tak przez 2 minuty. Gdy chwilę postał postanowiłem znów nim zakręcić i tu pojawił się problem, zaczął kręcić i nagle rozrusznik zwalniał jakby miał jakiś opór. Gdy odczekam chwilę, znów kręci przez 4-5 sek po czym traci siłę (można to porównać do sytuacji gdzie kręci się rozrusznikiem z akumulatora i po jakimś czasie akumulator się rozładowuje do samego końca) Lecz u mnie wyglądało to tak, że odpalałem go wcześniej z prostownika i kręcił równo bez żadnych problemów, pojawiło się to po nagłym zgaśnięciu. Dodam jeszcze, że gdy próbuje odpalić go z kopniaka to nie odpala, kopniak przestał odbijać z powrotem i też stało się to po tym gdy zgasł. Proszę o pomoc, co mogło się stać?
|