Witam serdecznie,

Mam duży problem ze swoim skuterem. Romet RXL50 benzhou yy50qt-10.

Mianowicie, przy zakrętach czy w prawo czy w lewo ściąga, tak jakby ktoś mnie delikatnie spychał. Sprawdziłem kierownicę, chodzi bez żadnego oporu.

Sprawdziłem tylne koło kręcąc nim i czuje jak by się delikatnie blokował i jest charakterystyczny stuk. gdy nacisnę na koło z lewej czy prawej strony i próbuje kręcić nim, jest wyraźna blokada.

Doradźcie co to może być i co mam kupić ?
czy bez ściągania silnika jestem w stanie to naprawić ?

Jeśli nie był walony i rama/widelec jest dobry, to masz przednią oponę do wymiany (na nową a nie używaną!). Niestety będzie ściągać coraz bardziej. Potem będziesz już walczył z kierownicą bo tak zacznie Ci się "walić" w zakrętach. Opory w tylnym kole raczej nie są tego powodem. Ina sprawa, że też tam musisz zajrzeć co się dzieje.
Miałem to samo z zakręcaniem, po wymianie opony jak ręką odjął. Pamiętaj tylko o wyważeniu całego koła.

_________________

Dzięki za pomoc

Początkowo myślałem, że jest to problem przekładni, przełożeń, łożysk tylnego koła. Kierownicę sprawdzałem i działa bez żadnych oporów.

Na szczęście okazało się, że problem leżał po stronie klocków hamulcowych tylnego koła a dokładniej samego zacisku. Rozebrałem, nasmarowałem, odpowietrzyłem i wszystko jest w porządku. Dziwna sprawa, ale naprawdę pomogło