Witam, na start chciałbym napisać że nie znam się za bardzo więc jeśli coś źle kombinuję to proszę nie krzyczeć za mocno.
Dostałem w spadku skuter Keeway Matrix 50, maszyna przestała kilka lat a 3 jego wcześniejszych właścicieli najpierw porozcinało wiązkę, potem wymieniło silnik, poucinało niektóre kostki i kilka innych przeróbek, kilku przewodów i podzespołów w ogóle brakuje, instalacja elektryczna wygląda jak twór Frankenstein'a.
Doszedłem do wniosku że zamiast szukać usterek prościej będzie wykonać praktycznie całą instalację od nowa.
Chciałbym zapytać was czy taka prosta instalacja zapłonu jak ze schematu poniżej i odpalaniu z kopniaka może działać, tzn czy silnik będzie pracował czy będzie iskra, oczywiście skuter nie ma akumulatora, jeśli to miałoby zadziałać to myślę że powoli odbuduję całą instalację.
Z góry przepraszam jeśli to zupełnie kretyński pomysł.