Krótszy pasek, czyli taki który na korektorze nie będzie dochodził do samego rantu to podstawowy, poza rożnymi ogranicznikami obrotów, sposób "wykastrowania" skuterka by miał homologację na 45km/h. To coś jakby w samochodzie pozbawić możliwości załączenia pierwszego i ostatniego biegu.
W swym Junaku Vintage (139QMB 12") fabrycznie miałem transmisję 723x17,5x28 i na niej do rantu korektora brakowało z 10mm, potem założyłem 729x17,7x30 i też nie osiągnąłem celu, bo jak mawia mój ulubiony twórca z jutubowego kanału o chińskich skuterkach i motorkach: „Na korektorze pasek musi być wypiętrzony do końca”.
Potem założyłem 749x17,7x30 i jeszcze kilka milimetrów brakło.
Ostatecznie znalazłem pasek który się „wypiętrzył do końca” - był on oznaczony na opakowaniu jako 17,5x8,3x765 SPEEDFIGHT 50.
I teraz sprzęt hula.
Pozdrawiam życząc wytrwałości w eksperymentowaniu!
|