Witam!!
Niedawno założyłem gaźnik 17.5mm(dellorto phbn). Skuter odpalał normalnie, chodził tak jak powinien(na zimnym silniku oczywiście:)) Po powrocie próbowałem go odpalić(dzisiaj) i za nic. Świece podgrzewałem bardzo mocno. Zalewa go(świeca mokra jak nie wiem). Na dyszy #90 chodził w miarę. Dałem dyszę #86 i nie chce odpalić. A dalej go bardzo mocno zalewa. Iglicę miałem na maxa opuszczoną, czyli najmniejsza dawka paliwa.
Założyłem stary gaźnik 12mm z dyszą #90 to odpalił od kopa(po zassaniu paliwa). Chodzi dobrze(po chwilowym rozgrzaniu mogę puścić ssanie i dodawać gazu i jest dobrze)
Co polecacie zrobić?
Moim zdaniem najlepiej dać mniejszą dyszę. Tylko na jaką(mniej więcej, bo i tak kupie kilka). Myślałem o jakiejś #80 lub #75. W 12mm siedziała #86 i chodziło idealnie;]
Setup jaki w nim siedzi:
-Yasuni R
-Filtr Malossi e5
- i ten nieszczęsny gaźnik 17.5mm.
Gaźnik oczywiście niewyregulowany, bo zimą nie ma takiej możliwości, ale odpalać powinien...
P.s: Takie pytanie odrębne: o jakiej średnicy dyszę mam kupić, jeśli średnica gwintu wynosi 5mm, a główki 6mm?
Ostatnio zmieniony 11 lut 2010, 15:43 przez lucek15, łącznie zmieniany 2 razy
|