Witam.
Może zacznę od tego że RS'ka ciężko pali na rozrusznik myślę że kwestia regulacji. I teraz gdy wyjadę już akumulator to pchamy na pych , na pierwszym biegu dosłownie koło ledwo się kręci prawie się blokuje. Na dwójce jest już jako taki normalny opór. Zaznaczę że koło na luzie idzie lekko czyli nie jest to wina łożysk. mając już odpalony motor obojętnie jaki bieg byle że wrzucony trzymam sprzęgło, na wolnych obrotach stoi i gaśnie, jakby chciała jechać do przodu. I teraz jest to wina tarczy sprzęgła czy może samego sprzęgła?

_________________


Pamiętajmy !

Wychodzi na to, że sprzęgło już Ci ciągnie, to jest wina tarcz sprzęgłowych

_________________

http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Romet/717/94345

Czyli wymiana samych tarcz rozwiąże problem?

_________________


Pamiętajmy !

Dlaczego odrazu wymiana ? Przecież jeszcze jest regulacja sprzęgła , przy manetce i w silniku pod pokrywa

Czy będę je wymieniać to zależy od ich stanu na razie nic nie grzebałem, nie mam do tego warunków(chwilowo). Zużyte tarcze wpłyną na osiągi? Tzn. przyspieszenie.

_________________


Pamiętajmy !

najprawdopodobniej tak... bo jeżeli sprzeglo Ci ślizga.. to nie bedzie miała tej mocy co normalnie;]

_________________

"Pal gume nie dusze"


Aprilia R S Super Sport