Witam w na początku stycznia kupiłem Aprilia Area 51 z 2001 r. nie jeździłem nią za wiele z powodu śniegu. Dzisiaj dopiero nią pojeździłem zrobiłem ok 6km wszystko ładnie jeździ i gdy stanąłem puściłem manetkę to zgasła i nie mogłem jej odpalić zaprowadziłem do garażu i po jakichś 15min odpaliła czy to normalne?nie znam się na tym.

hmmm no wiec, moze zalewac gaznik, albo spocil sie

Może ktoś wstawił tam tłok no-name i teraz Ci puchnie.

_________________