Mam drobne pytanie do tych którzy to robili (naczytałeś się na ten temat jednak tego nie robiłes - nie pisz...). W jakiej kolejności najlepiej składac kartery? Najpierw łożyska w kartery, a później? Simeringi przed złączeniem karterów czy po? Myślę ze odrazu po włożeniu łożysk ale nie jestem pewny. Z góry dziękuje za odpowiedz

_________________

łożyska najpierw wkładaj w kartery
pozniej wal wbij w jedno i skladaj kartery
a jak złożysz i skrecisz kartery to załoz simmeringi i bedzie wszystko OK

_________________

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t ... &start=160 <----- Nie wchodź, NIE DLA IDIOTÓW

janica94, robiłeś tak? jeszcze mi powiedz czy simeringi mają się stykac z łożyskami

_________________

tak robilem, i tylko mowie zebys lozysk nie nabijal na wal bo ciezej sie je pozniej wbija w karter
simmeringi wkladasz do samego konca, czyli beda dotykac lozysk

_________________

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t ... &start=160 <----- Nie wchodź, NIE DLA IDIOTÓW

Nie no to oczywiste napisalem ze wiem ze najpierw łożyska w karter ;P

niech ktoś potwierdzi wypowiedz kolegi to będę mógł spokojnie wkładac

_________________

Co do łożysk to wolę najpierw na wał a później wkładać na kartery, mniejsze prawdopodobieństwo że wał się skrzywi, i tego się nie wbija, co do uszczelniaczy na samym końcu, wbijasz tak żeby były równo z karterami, można powiedzieć że cześć zewnętrzna uszczelniaczy będzie dotykać łożysk, byle by część uszczelniająca nie dotykała szalki wewnętrznej łożyska

_________________

Bandyci Mogą Wszystko

A simery którą stroną? stroną gdzie widac sprężynke na simeringu w stronę łożyska?

_________________

Tak jak były założone, ale tak powinny być tak jak napisałeś w stronę łożyska, a dwa zależy jaki rozmiar masz uszczelniacza bo w maladze dla przykładu inaczej się nie da założyć,

_________________

Bandyci Mogą Wszystko

No pytam bo własnie zapomniałem

_________________

sprężynka w stronę łożysk

_________________

Bandyci Mogą Wszystko

No ok. Ostatnie pytanie - łożysko do karteru stroną z napisami czy gołą czy nie ma znaczenia?

_________________

Najpierw przygotowujemy łożyska wkładamy je zawinięte szczelnie w woreczku foliowym do zamrażalnika na ok 1h.

W między czasie przygotowujemy potrzebne nam rzeczy takie jak: benzyna ekstrakcyjna,sucha czysta szmatka,gumowy młotek (np brukarski) lub jakiś zwykły cięższy młotek i kawałek deseczki, jakąś rurkę o wystarczającej długości i średnicy która posłuży nam do wbijania simeringów,oczywiście uszczelki do silnika lub silikon "czerwony" do społowienia karterów,jakąś większą szmatę do podłożenia na której będziemy składać silnik.

No to zaczynamy:

Od razu chciałbym zaznaczyć że takie rzeczy powinniśmy robić w odpowiednim pomieszczeniu i w odpowiednich warunkach tzn najlepiej robić t o w pokoju i bez żadnych osób które mogły by nas zdenerwować żeby nasza robota nie poszła na marne,oczywiście też powinniśmy robić to spokojnie i po kolei a wszystko powinno pujść w miarę gładko.

1) rozkładamy wyżej opisaną szmatę na podłodze kładziemy na niej obydwa kartery a obok tak żeby nam nic nie przeszkadzało i jednocześnie żeby mieć wszystko pod ręką układmy resztę rzeczy.

2) za pomocą benzyny ekstrakcyjnej i szuchej czystej szmatki dokładnie przecieramy miejsca (mocowania) łożysk czekamy około 5 min aż benzyna wyparuje i...

3) opalrką lub palnikiem podgrzewamy miejsca w których znajdą się łożyska (mocowania łożysk w karterach) robimy to ostrożnie (gdy mamy do dyspozycji palnik lepiej robić to w garażu) gdu uważamy że kartery są już dosyć nagrzane...

4) odkładamy szybko palnik jeszcze raz szybko przecieramy miejsca na łożyska szmatką nasonczoną benzyną ekstrakcyjną...

5) bierzemy zimne łożyska i szybkim celnym ruchem wkładamy je w otwory (powinny same ładnie wpaść do końca) jeżeli jednak nie wpadną dokładnie pobijamy je młotkiem gumowym lub delikatnie zwykłym młotkiem przez jaką deseczkę czynność tą powtarzamy przy obu łożyskach.

6) teraz an chwilkę zostawiamy kartery aby się oziembiły ale nie do końca ponieważ przy wkładaniu simeringów pod wpływem ciepła guma zrobi się troszeczkę bardziej elastyczna i będzie nam je łatwiej zamontować.

7) przygotowaną poprzednio rurką nabija,e simeringi w ich mocowania (robimy to teraz ponieważ przy złożonym silnkiu będzie trudniej) tak więc delikatnie dobijaby je do końca i odstawiamy silnik do całkowitego ostygnięcia

wkładamy wał w większy karter (w łożysko) (jeśli nie chcę weść pod siłą ręki) pobijamy go leciutko młotkiem gumowym lub przez kawałek deseczki zwykłym młotkiem następnie umieszczamy uszczelkę lub zastępujemy ją silikonem "czerwonym" bierzemy mniejszy karter i nabijamy go na wał aż do chwili gdy kartery się nie zejdą następnie mocno je skręcamy i upewniamy się że wał obraca się luzno.

9) montujemy zestaw: łożysko (tłoka),sworzeń tłok,zabezpieczenia.

10) w zamontowanym tłoku usadawiamy pierscienię w odpowiednich miejscach (rowki w przerwach pierscieni) po czym powoli i delikatnie nakładamy na nie tłok uprzednią nakładając uszczelkę pod cylinder.

11) montujemy uszczelkę głowicy,zakładamy głowicę porządnie przykręcamy wkręcamy świece.

12) gdy już wszystko skończyliśmy i jesteśmy pewni że zrobiliśmy to dobrze montujemy silnik w ramie podłanczamy wszytkie przewody itp, ogarniamy miejsce pracy (sprzątamy) i bierzemy sięza odpalanie.

Po założeniu nowych simeringów wał będzie się bardzo ciężko obracał więc najpierw trzeba kopnąć kilka razy bez włączonego zapłonu żeby olej przesmarował je i lużniej wszystko chodziło.

Pisane na szybko za wszystkie błedy od razu przepraszam

edit:
łożyska montujemy obojętnie jaką stroną

GibonTMP A może być czrny silikon lub przeźroczysty, albo pasta wurta rtv ???? a co z wałem tak go wbijamy bez obawy o uszkodzenie, powiem ci że metoda przez ciebie jest zła,a nawet bardzo zła,

_________________

Bandyci Mogą Wszystko

chemik211, do silnika sylikon silnikowy !

_________________

Wiem o tym,tamto pytanie tak zadałem czy kolega wie o co chodzi, gdzieś nawet wklejałem co jest dobre, chodzi tylko żeby był wysokotemperaturowy i najlepiej nie na bazie octu jak większość "czerwonych" najlepiej wurta rtv ,Elringa Dirko czarne pasta uszczelniająca lub Victor Reinz pasta uszczelniająca Rtv, i teraz jeśli nie ma uszczelek można stosować szczeliwo Wurta lub Elring Dirko szary, jesli była uszczelka to musi być,jak jej się nie da zmienia się dystans,

_________________

Bandyci Mogą Wszystko

chemik211, widze obeznany w temacie coś się właśnie zdziwiłem, że pytasz o sylikon heh hmm napisałeś, że jego sposób jest zły. Które dokładniej momenty?

_________________

kładamy wał w większy karter (w łożysko) (jeśli nie chcę weść pod siłą ręki) pobijamy go leciutko młotkiem gumowym lub przez kawałek deseczki zwykłym młotkiem następnie umieszczamy uszczelkę lub zastępujemy ją silikonem "czerwonym" bierzemy mniejszy karter i nabijamy go na wał aż do chwili gdy kartery się nie zejdą następnie mocno je skręcamy i upewniamy się że wał obraca się luzno.


Uszczelniacze na końcu i nie na sucho, leciutko olejem smarujemy wał miejsce gdzie chodzi uszczelniacz tak samo uszczelniacz w tym miejscu smarujemy i wbijamy, chodzi o to ze przy starcie silnika żeby nie pracował na sucho bo go można spalić, a na pewno przyśpieszy jego zużycie,nic nie skręcamy na siłę, to wszystko ma się samo złożyć , i na pewno nie deseczką, bo jak wiadomo coś się może z drewna oderwać i wpaść do łożyska, jak już wbija łożysko do karteru to normalnie go można wbijać łożysko ma dużą wytrzymałość nic mu się nie stanie, ja wole najpierw na wał łożysko a później wał do karteru

_________________

Bandyci Mogą Wszystko

tylko nakładając karter na wał z założonym łożyskiem jest większa możliwośc krzywego wejścia łożyska w karter. Tak mi sie wydaje

_________________

Prawidłowo powinno się łożysko NAJPIERW wbić na prasie w karter podgrzany do temperatury ok 100 stopni. chemik211, Masz dużo racji ale tutaj akurat się nie zgodzę.

_________________

a na czym polega to wbijanie na prasie? Wielu wbija starym łożyskiem lub inne tego typu sposoby i podobno zdają egzamin.

_________________