17-18 maja 2008 odbyła się po raz pierwszy w Polsce, na torze w Starym Kisielinie koło Zielonej Góry, eliminacja Międzynarodowych Mistrzostw Niemiec Skuterów (IDSM). Imprezę można zaliczyć do udanych przede wszystkim dzięki dużej frekwencji - zgłosiło się 38 zawodników.
Zespoły, zawodnicy i kibice już od piątku przybywali na tor kartingowy w Starym Kisielinie. Organizator spodziewał się ok. 30 zawodników, łącznie przyjechało ponad 40 kierowców z Niemiec, Czech i Polski. Dzięki sponsorom: Shell, Mieloch Motocykle, Prebena Polska, VSC oraz Heidenau pula nagród dla zawodników wynosiła ponad 10 tysięcy złotych, co w wyścigach skuterów nie zdarza się często. Pierwszy na torze stawił się czołowy czeski zespół ST Racing Team. Przyjechali kierowcy klasy II (70cc 12/13”) Ondrej Honzak i Jan Nemec wraz z mechanikiem. Zabrakło niestety Vaclav’a Krupicka, doskonałego zawodnika klasy III. Do późnej nocy zjeżdżały się kolejne ekipy. W parku maszyn powstało prawdziwe miasteczko wyścigowe. Oprawa wyścigów już w pierwszy dzień robiła duże wrażenie nawet na zagranicznych gościach.
SOBOTA 17.05.2008 – dzień treningów i wyścigu długodystansowego
Mimo zapowiadanych burz pogoda dopisywała. Od rana przyjmowano zgłoszenia zawodników – zgłosiło się 38 zawodników w 4 klasach IDSM. Po odbiorze technicznym maszyn, zgodnie z harmonogramem, o 9:30 na torze rozpoczęły się treningi dowolne dla wszystkich klas.
Przypomnijmy, że w rozgrywkach IDSM wyścigi odbywają się w kilku klasach:
- Klasa I - 50cc tuning
- Klasa II - 70cc tuning (skutery na kołach 12 i 13")
- Klasa III - 70cc tuning (skutery na kołach 10")
- Klasa IV - Maxi skutery
Zawodnicy Mieloch Racing Team: Denis Chadrysiak #81, Szymon Rajczak #89, Jerzy Mieloch jr #88 reprezentowali Polskę w klasie III – najszybszej, tzw. „królewskiej” oraz Jerzy Mieloch Sr #99 w klasie I, który mimo kontuzji nogi odniesionej w wypadku motocyklem na tydzień przed wyścigami wystartował w obu biegach.
W najliczniej obsadzonej klasie II (17 zawodników) mieli startować Jerzy Mieloch jr #82 oraz Dariusz Beszterda #72. Jerzy Mieloch jr miał zastąpić nieobecnego kolegę z teamu – Kevina Chadrysiak’a. Na treningach dowolnych zapoznawał się z Yamaha Jog RR – na której nigdy wcześniej nawet nie siedział. Mimo iż zrobił tylko 5 okrążeń do awarii przekładni, osiągał doskonałe czasy, które zapowiadały, po dalszym treningu i treningach kwalifikacyjnych możliwość walki o najwyższe miejsca. Jednak niestety, brak możliwości naprawy przekładni na torze uniemożliwił start. Oglądając z boku treningi dowolne można było zauważyć doskonałą formę Szymona Rajczaka #88, który bez problemów nawiązał kontakt z czołówką zawodników niemieckich. Jens Hillekum z teamu Stage6 wywrócił się podczas dowolnego treningu na jednym z najszybszych zakrętów toru. Złamany obojczyk oraz potłuczone żebra wykluczyły go z dalszych wyścigów,
W południe rozpoczęto treningi kwalifikacyjne, dwie 20 minutowe serie kolejno klasy II, połączonej klasy I i IV oraz klasy III. W klasie II najlepszy czas – 0:42.876 wykręcił Marcus Andruchiewicz #3 z teamu Preussen Racing. Drugi czas: 0:43.197 należał do czeskiego zawodnika Jan’a Nemec’a #1z ST Racing Team, trzeci czas 0:43.766 uzyskał zawodnik zespołu Stage6 Tim Grothe #5 – który niestety podczas treningu miał awarię sworznia tłoka. Najlepsze czasy zawodników z klasy II zmieściły się w 6 sekundach!
W klasie I najlepszy czas i pole position wywalczył Jerzy Mieloch sr #99 z czasem 0:45.507 (!) za nim Tobias Pfotenhauer #44 z teamu Scooteria Spandau 0:47.402. Trzeci czas należał do Denis’a Koch’a #76 - 0:52.266. W klasie IV popisał się Thorsten Kölzow #85 z zespołu Koeltzy Racing uzyskując pole position czasem 0:44.446. Pięć setnych sekundy gorszy czas uzyskał Filip Winkel #3. Trzeci czas wywalczył zawodnik Preussen Racing Alexander Zehe #24 - 0:45.422.
W klasie III pole position zdobył zawodnik Scootershop 53 Max Kretschmer #13 z czasem 0:41.704, drugi czas – 0:42.049 należał do Daniela Kocha #3 (3eich Racing), trzeci do zawodnika teamu Stage6 Jana Webera #66 0.42.063. Wśród reprezentujących Polskę zawodników Mieloch Racing Team najlepszy był Szymon Rajczak #89 który uzyskał 4 czas - 0:42.178. Jerzy Mieloch jr #88 mimo problemów ze stabilnością ramy w swoim skuterze uzyskał doskonały czas 0:43.230 dający mu 6 pole startowe. Tuż za kolegą z zespołu był Denis Chadrysiak #81, który uzyskał czas 0:43.947. W klasie III zapowiadała się ostra walka między pierwszą siódemką – różnica pomiędzy pierwszym a siódmym czasem wynosiła 2 sekundy!
W odróżnieniu do klas IDSM frekwencja w wyścigu długodystansowym nie dopisała. Mimo kuszącej nagrody głównej – kompresora Prebena - do wyścigu 3-godzinnego zgłosiły się niestety tylko trzy zespoły. Każdy zespół składał się z 3 kierowców. Polskę reprezentował debiutujący na skuterze Piaggio NRG zespół TN-Tunnig z Poznania oraz Mieloch Racing Team. Niemcy były reprezentowane przez zespół ELR. Warto wspomnieć, że jednym z kierowców poznańskiego zespołu TN-Tunning była dziewczyna! Zawodnicy wystartowali punktualnie o 14:30. Od początku wyścig prowadził Mieloch Racing Team zwiększając swoją przewagę nad pozostałymi zespołami – jednak 3 godziny jazdy to zawsze wielka nie wiadoma – na szczęście skończyło się bez żadnych awarii i przykrych niespodzianek. Ze względu na załamanie pogody sędziowie zdecydowali skrócić i zakończyć wyścig przed czasem. Zwyciężył zespół Mieloch Racing Team, drugi był niemiecki team ELR, trzeci zespół z Poznania TN-tunning.
Po wyścigu wielogodzinnym miało miejsce rozdanie nagród dla zwycięzców. Niesamowitą postawą wykazał się zespół Mieloch Racing Team, którego zawodnicy po krótkiej dyskusji zdecydowali, że jako gospodarze polskiej rundy IDSM odstąpią nagrodę główną – kompresor Prebena - niemieckiemu zespołowi ELR!
Po treningach i wyścigu długodystansowym, pod namiotami zespołów w parku maszyn, do późnego wieczora trwały ostatnie regulacje i naprawy przed niedzielnymi wyścigami. Tim Grothe z Stage6 Racing Team zmieniał cylinder po pechowym zatarciu podczas treningów. Jerzy Mieloch jr nie mogąc sobie poradzić z niebezpiecznymi luzami na główce ramy podjął decyzję o zamianie skuterów – przełożył swój silnik do skutera z wyścigów wielogodzinnych, na którym postanowił wystartować w niedzielę. Decyzja ta, jak się później okazało, nie była najlepsza, ale o tym w dalszej części relacji. Po naprawach i przeglądach nadszedł czas na integrację zawodników, zespołów i kibiców. Duża część uczestników do północy siedziała przy grillach i piwie. Najwytrwalsi imprezowicze, przyjaciele, kibice i znajomi zawodników bawili się do białego rana!
NIEDZIELA 19.05.2008 – dzień wyścigów…
Przez noc przelotnie padał deszcz i na porannym warm-up tor był tylko częściowo suchy. Zaowocowało to dużą ilością wywrotek, jednak na szczęście obyło się bez żadnych kontuzji.
O 10:15 rozpoczął się pierwszy bieg klasy II. Na szczęście tor zdążył wyschnąć. Na starcie w tej klasie stanęło piętnastu zawodników. Zabrakło Jerzego Mielocha jr’a oraz Thore Hoefers’a, którym awarie na sobotnich treningach nie pozwoliły na start. Trwający 21 okrążeń wyścig był pełen emocji. O każdą pozycję toczyła się zażarta walka. Od startu prowadził w wielkim stylu, dając popis niesamowicie płynnej jazdy, zawodnik z czeskiego zespołu ST Racing Team Jan Nemec #1, nadając reszcie zawodników wręcz zabójcze tempo. Ścigali go: Daniel Bergau #18 z berlińskiego Scootershop 53, ekstremalnie pokonujący zakręty Tim Grothe #6 oraz Marcus Andruchiewicz #3 (Preussen Racing). Niestety w 7 okrążeniu w maszynie Tima nastąpiła awaria, która wykluczyła go z dalszej walki o podium. Linię mety jako pierwszy przejechał– Jan Nemec z przewagą 2.088 sekundy nad Danielem Bergauem. Na 3 pozycji ze stratą niewiele większą niż pół sekundy do Daniela uplasował się Marcus Andruchiewicz. W 10 okrążeniu z wyścigu odpadł zawodnik z numerem 96# - Philips Hasemann z zespołu Scooter Racing Team, a na 5 okrążeń przed metą posłuszeństwa odmówił skuter polskiego reprezentanta - Dariusza Beszterdy # 72 (Bidon Racine Team) – jak się okazało zapomniał nalać paliwa. Do mety szczęśliwie dojechało 12 zawodników. Warto wspomnieć, że na wysokiej – piątej pozycji przyjechał drugi zawodnik doskonałego czeskiego zespołu ST Racing Team – Ondres Honzak #9. To był niesamowicie ciekawy i widowiskowy wyścig, który sądząc po dopingu bardzo podobał się kibicom.
Przyszedł czas na drugi wyścig – pierwszy bieg połączonych klas I i IV. W klasie I – 50cc od startu do mety prowadził Jerzy Mieloch sr #99, który nie zważając na kontuzję nogi dojechał do mety na pozycji lidera z miażdżącą przewagą nad swoim największym konkurentem z zespołu Scooteria Spandau – Tobiasem Pfotenhauer’em #44. Trzeci linię mety minął młody zawodnik Sascha Ellinger #15. W przedostatnim okrążeniu można było zaobserwować, że skuter Jerzego Mielocha Sr zaczął słabnąć. Po wyścigu okazało się, że nie wytrzymało łożysko sworznia tłoka. Tuż po wyścigu Jerzy Mieloch sr dokonał błyskawicznej naprawy wymieniając tłok i łożysko w kilkanaście minut.
W klasie IV – klasie Maxiskuterów, gdzie pojemności skuterów dochodzą do 200cc zwyciężył Tim Grothe #13 (Stage6 Racing), który wystartował zamiast kontuzjowanego Jensa Hillekum. Drugi był Filip Winkel z 3eich Racine. Trzeci miejsce zajął Alexander Zehe #24 (Preussen Racing ) na 4 suwowym Gilera Runner 200cc.
Już treningi kwalifikacyjne zapowiadały, że wyścig klasy III będzie pełen wrażeń i walki o każdą sekundę. Tak też było. Pierwszy bieg klasy III był widowiskowy, do końca trzymał w napięciu i cieszył, szczególnie polskich kibiców. Doskonale wystartował Jerzy Mieloch jr #88 z Mieloch Racing Team, który mimo, że startował dopiero z szóstego pola w pierwszym zakręcie perfekcyjnie, po zewnętrznej zaatakował konkurentów i znalazł się na trzeciej pozycji. Tuż za nim znalazł się Max Moutschka #24 oraz kolega z zespołu Szymon Rajczak #89. Po starcie przez trzy okrążenia prowadził Daniel Koch #3, drugi był Jan Weber #66 z Stage6 Racing Team. W tym czasie trwała zażarta walka o trzecią pozycję pomiędzy Jerzym Mielochem jr’em, a Maxem Moutschką, jednak podczas jednego z ataków Max Moutschka popełnił błąd, który natychmiast wykorzystał Szymon Rajczak #89 wyprzedzając zarówno Max’a jak i Jurka jr. W trzecim okrążeniu wywrócił się Daniel Koch. Pomimo tego, że pozbierał się ekspresowo spadł na piątą pozycję. Prowadzenie objął zawodnik Stage6 Racing Team Jan Weber, który dwa okrążenia dzielnie bronił pozycji przed atakującym go Szymonem Rajczakiem z Mieloch Racing Team. Jednak nie wytrzymał presji agresywnie jadącego Szymona i spadł na drugą pozycję. Szymon narzucił zabójcze tempo – gonił go Jan Weber #66, za którym jak cień podążał Jurek Mieloch jr #88. W połowie wyścigu zaczął kropić deszcz, który dodał emocji. Zawodnicy nie zważając na pogarszające się warunki na torze utrzymywali ekstremalnie szybkie tempo. Na 15 okrążeniu Jan Weber popełnił błąd podczas hamowania do szybkiego lewego łuku, uciekł mu przód i wywrócił się. Spadł na piątą pozycję. Zostało 6 okrążeń do końca. Szymon orientując się, że tor nie jest już tak przyczepny odrobinę zwolnił, przez co systematycznie zbliżał się do niego Jurek jr. Jednak w tych warunkach obudzili się także Max Moutschka i Daniel Koch odrabiając straty do prowadzących wyścig zawodników Mieloch Racing Team. Daniel ponownie narzucił sobie zbyt szybkie tempo i wywrócił się po raz kolejny. Ku radości kibiców i członków zespołu do mety pierwszy dojechał Szymon Rajczak #89 (Mieloch Racing Team), 2 sekundy za nim kolega z zespołu Jurek Mieloch jr #89. Trzeci był Max Moutschka #24. Debiutujący w 2008 roku w klasie III zawodnik Mieloch Racing Team - Denis Chadrysiak #81 także jechał bardzo dobrze, był już na szóstej pozycji, jednak w 11 okrążeniu w jednym z najszybszych zakrętów toru miał wywrotkę i spadł na ósme miejsce.
W południe rozpoczął się w deszczu i na mokrej nawierzchni drugi bieg klasy II. Zdecydowanie najefektowniej i najbardziej ryzykownie pojechał w tym wyścigu zwycięzca pierwszego biegu Jan Nemec #1 z czeskiego teamu ST Racing Team – dostarczył widzom ogromnych emocji. Jan Nemec wykręcił rekordowy czas okrążenia na mokrej nawierzchni w tej klasie 0:46.653 (!) o dwie sekundy lepszy od drugiego najlepszego czasu, który należał do zwycięzcy drugiego biegu Daniela Bergaua #18 z Scootershop 53. Po starcie prowadził Daniel Bergau, tuż za nim Jan Nemec. Agresywna i bardzo szybka jazda Czecha w deszczu już w pierwszym zakręcie zaowocowała efektowną wywrotką. Spadł na 7 pozycję, ale nie odpuścił i zaczął jechać jeszcze szybciej! Podczas jednego okrążenia wyprzedził 5 zawodników (!) i ruszył w efektowny pościg za Danielem Bergauem. Trzeci po starcie był Philips Hasemann #96, który również zaliczył wywrotkę i spadł na pozycję szóstą. Skorzystał na Thomas Heck #7 który przez jedno okrążenie utrzymał trzecią pozycję i stracił ją na rzecz drugiego czeskiego zawodnika Ondres’a Honzaka’a #9 z ST Racing Team. Doganiający lidera Jan Nemec #1 wywrócił się po raz kolejny, jednak tym razem nie stracił drugiej pozycji i tak już dojechał do mety z kilkunastosekundową stratą do Daniela Bergau’a z Scootershop 53. Trzeci na mecie zameldował się Czech Ondres Honzak #9. Tuż za nim był Marcus Andruchiewicz #3 (Preussen Racing). Jedyny polski reprezentant w tej klasie Dariusz Beszterda #72 również popisał się doskonałą jazdą na deszczu i przyjechał na miejscu szóstym.
Przyszedł czas na drugi bieg połączonych klas I i IV. W klasie I – 50cc po raz kolejny od startu do mety prowadził Jerzy Mieloch sr #99 w barwach Mieloch Racing Team popisując się płynną i bardzo szybką jazdą na deszczu zmiażdżył swoich konkurentów zarówno z klasy I jaki i IV. Prowadził wyścig klasy IV przez około 8 okrążeń. Tobias Pfotenhauer #44 dojechał na metę na miejscu drugim z ogromną stratą do Mielocha sr’a. Trzecie miejsce zajął Alfred Lehmann #12.
W klasie IV – po raz drugi zwyciężył Tim Grothe #13 w barwach Stage6 Racing. Drugi był Thorsten Koezlow #85, a trzeci Lars Mueller #56. Filip Winkel z 3eich Racing nie wystartował z powodu pęknięcia karterów.
Drugi bieg najszybszej klasy III był jeszcze bardziej emocjonujący niż pierwszy. Po starcie już w pierwszym zakręcie prowadził Daniel Koch #3. Tuż za nim był Jan Weber #66 z Stage6 Racing, trzeci jechał Max Moutschka #24. Jednak zarówno w pierwszym jak i w drugim biegu zaskoczył nas Jerzy Mieloch jr #88 z Mieloch Racing Team. Zawodnik, który nienawidzi deszczu zadziwił wszystkich, nawet swoich kolegów z teamu. W pierwszym zakręcie atakując z dużą prędkością po zewnętrznej Max’a wyszedł na trzecią pozycję. Już w kolejnych zakrętach skutecznie zaatakował Jana Webera #66 wskakując na pozycję drugą. Narzucił sobie ekstremalne tempo i dopadał już lidera wyścigu Daniela Kocha, ale czwarty zakręt okazał się pechowy. Jurek jr wywrócił się na hamowaniu. Na niego wpadł jadący za nim koło w koło Jan Weber z Stage6 Racing Team. Podążający tuż za nimi doświadczeni zawodnicy Max Moutschka #24 oraz Szymon Rajczak #89 sprawnie ominęli miejsce wypadku, ale najmłodszemu reprezentantowi Mieloch Racing Team Denis’owi Chadrysiakowi #81 się nie udało i także się wywrócił. Układ czołówki wyścigu uległ znacznej zmianie. Liderem wyścigu był Daniel Koch, drugi Max Moutschka, a trzeci rozkręcający się z okrążenia na okrążenie Szymon Rajczak #89. Jurek junior wraz z Jan’em Weberem dość szybko pozbierali się po upadku. Jerzy Mieloch jr wyraźnie zwolnił. Szymon Rajczak #89 toczył walkę z Max’em Moutschka #24 i kilka razy zamieniali się pozycjami jednak już w siódmym okrążeniu Szymon rozpoczął ostateczny atak. Wyprzedził konkurenta i rzucił się w pogoń za liderem – Danielem Koch’em #3. Dogonił go we wspaniałym stylu już w dziesiątym okrążeniu i już do samej mety bronił pierwszej pozycji przed Danielem Kochem który ukończył wyścig na drugim miejscu niecałą sekundę za reprezentantem Polski. Trzecie miejsce zajął Jan Weber #66. Jerzy Mieloch jr #88 dojechał do mety na miejscu siódmym tuż przed teamowym kolegą Denisem Chadrysiakiem #81. Pierwsze słowa Szymona Rajczaka tuż po wyścigu: „Konkurencja była bardzo duża, wyścigi dostarczyły mi wiele emocji. Dziękuję bardzo wszystkim kibicom za wspaniały doping”.
ROZDANIE NAGRÓD
Po wyścigach nadszedł czas na rozdanie nagród dla zawodników i kibiców.
W każdym biegu i w każdej klasie najlepsza trójka zawodników oprócz wspaniałych pucharów otrzymała odpowiednio 5, 3 i 2 litry oleju Stell X-Racing 2T. Dodatkowo każdy sklasyfikowany zawodnik został nagrodzony Helmet Cleaner’em Shell.
Zwycięzcy drugiego biegu klasy III otrzymali opony deszczowe Heidenau.
Organizatorzy postanowili również nagrodzić kibiców, którzy wytrwali do końca wyścigów. Nagrody otrzymał najmłodszy, najstarszy, najaktywniejszy kibic oraz kibic z najstarszym skuterem.
Po rozdaniu nagród, trzy godziny po zakończeniu wyścigów, został złożony protest na Jerzego Mielocha jr’a przez zawodników 3eich Racing na to, że zmienił skuter na inny. Nie przeszkadzało to innym zawodnikom z klasy III, którzy doskonale rozumieli problemy Juniora ze stabilnością pojazdu. Jerzy Mieloch jr został zdyskwalifikowany, z czym zgodził się bez dyskusji. Po wyścigu powiedział nam tylko: „Nie wiedziałem czym grozi zamiana skutera, ale zdecydowanie bardziej wolałem wziąć udział w wyścigu niż go oglądać z boku. Wyścigi z punktami czy bez dały mi dużo satysfakcji.” Organizator IDSM po konsultacji z innymi zawodnikami klasy III zdecydował, że punkty zdobyte w wyścigach przez Juniora przepadną.
Załoga Mieloch Racing Team kieruje specjalne podziękowania dla wspaniałych kibiców z Sulechowa i Gorzowa oraz dla Zygmunta Chadrysiak'a za pomoc w organizacji zawodów! Pragniemy również serdecznie podziękować sponsorom imprezy:
[center]
Shell
VSC
[/center]
oraz patronom medialnym:
[center]
[/center]
Zdjęcia wykonane przez TEAM SEGER:
http://www.team-seger.de/Zielona%20Gora ... 0Gora.html
RELACJA portalu SCIGACZ.pl (
www.scigacz.pl )
http://www.scigacz.pl/IDSM,,Stary,Kisie ... ,5732.html
Nasza RELACJA na portalu MOTORMAX + kilkanaście dobrych zdjęć.
http://motormax.pl/?dzial=1&nr=531
Galeria IDSM-ONLINE
http://idsm-online.de/fotos/2008/polen/
Relacja FASTBIKER + GALERIA
http://fastbiker.nazwa.pl/joomla/content/view/352/76/
Junior
.
.
Chciałbym tak jeździć.... 
ale jestem za młody mam za mało siana i rodzice mi nie pozwolą 
Ale to musi być wspaniałe 
Dla mnie jeżdżenie po rądzie i coraz mocniejsze kładzenie mojego speedfighta to ogromna przyjemność 
