Tak jak w temacie mam problem: wczoraj wyczyściłem swoją gilerkę, wymyłem itp. Postanowiłem zobaczyć do świecy, była trochę zabrudzona więc ją wyczyściłem, wkładam i nie chce odpalić. Co mogło się stać, przedtem odpalał za pierwszym razem a tu nagle nie chce zapalić. Później udało mi się go odpalić ale nie może wejść na obroty jak dam mu trochę gazu to dusi go i gaśnie. Jednak udało mi się go w końcu rozbujać, obroty miał max i trochę przerywał tzn. tracił ale wracały lecz gdy puściłem manetkę to odrazu gasł. Co mogło się stać, wyczyściłem filtr powietrza i bez żadnej poprawy, paliwo jest wszystko było ok, jeżeli to pomoże to dodam że tak jakby uciekało mi paliwo, wieczorem miałem 3/4 baku a rano 1/4 ale nie było żadnej plamy na podłodze. Proszę o szybką pomoc! aaa i jeszcze jedno jak miał te max obroty to tłumnik prawię się palił i strasznie kopcił a potem jeszcze z tłumnika leciał dym.

możliwe że przestawiłeś szczelinę na świecy albo ci woda gdzieś podeszłą i przebicie robi

_________________

100 km/h LICZNIKOWE i po co mi jakiś tuning

Na pewno woda. Postaw gdzieś skuter na słońcu i niech wyschnie wszystko porządnie. Może w fajce wodę masz?
Musisz teraz postawić i czekać.

Odpaliłem go dzisiaj, zapalił bez problemu lecz po 5s zgasł. Słychać było jakieś tarcie taki pisk nie wiem jak to opisać jakiś dziwny dźwięk się wydobywał z silnika. Możliwe że go zalałem, jutro od rana go wystawię i będzie schnął. Dam znać jak wyschnie i zobaczę co i jak. Odpalać odpala za każdym razem ale niestety gaśnie. Możliwe jest że nalało się wody do gaźnika albo do cylka???

jesli powyzsze rady nic nie dadzą to na 99% gaznik musisz wyczyscic bo ja mojego co prawda nie mylem ...ale raz na jakis czas (2 tyg INTENSYWNEJ jazdy) mi wlasnie zapala i gasnie .. no i daje go znajomego mechanika -on czysci gaznik i chodzi jak nowy

_________________

Piaggio Sfera 50cm
Ciągnie 80km/h na prostej
a z górki około 90. :]

Dobra jutro go wysuszę jak nie pomoże to wyczyszczę gaźnik.

Mikos, przecież wyczyszczenie gaźnika to banał jest, no chyba że nie chcesz się brudzić i wolisz dać kase to spoko. Ale takie coś to samemu można robić

mozna ale dobrze to ujoles- nie chce sie brudzic i wole jak znajomy zrobi to za grosze
a pozadnie

_________________

Piaggio Sfera 50cm
Ciągnie 80km/h na prostej
a z górki około 90. :]

jak wody nalałeś do gaźnika do na dnie komory pływakowej jest śruba spustowa a woda jest jak wiemy cięższa od paliwa wiec osiada na dnie odkrecasz ta śrubę spuszczasz zawartość komory pływakowej i wody w gaźniku już nie ma a jeszcze na twoim miejscu bym sprawdził czy nie przestawiłeś właśnie tej szczeliny na świecy bo jak jest za duża szczelina to będzie przerywał i gasł bo jest zbyt słaba iskra i nie dopala mieszanki weź szczelinomierz sprawdź jakom masz szczelinę albo kup nową świece

_________________

100 km/h LICZNIKOWE i po co mi jakiś tuning

Kupiłem nową świecę ale bez poprawy. Zadzwoniłem do znajomego mechanika i powiedział on że jest zapchana dysza. Ale dopiero jutro ją wyczyszczę bo dzisiaj nie miałem czasu. Żeby dostać się to tego gaziora trzeba się naprawdę naodkręcać...

Udało się Wyczyściłem gaźnik i pali ładnie, wszystko gra. Nie jeździłem nim jeszcze co prawda ani nie gazowałem bo mam zdjęty tłumnik bo opone muszę zmienić ale dzisiaj na wieczór już go wypróbuje. Dzięki za pomoc!