Pewnego pięknego dnia gdy zalałem do mojej s9 98z bp zaczął się dławić ale nie rozumiem bo zawsze tą benzyne lałem i nic się nie działo. Problem jest w tym ze jeśli dam manetka do końca to się dławi i silnik nie równo pracuje przy czym na stopce normalnie wchodzi w obroty a jeśli przekręcam manetką powoli po trochu to się rozpędza z trudem ale się rozpędza. Trudno przekroczyć 50 na godzine ale jak już wejdzie na obroty to potem gładko idzie w granicach 100km/h. Nie wiem o co chodzi wcześniej normalnie sie bujał. Oczyściłem filtr wymieniłem rolki na nowe sprawdziłem pasek regulowałem gaźnik i to samo.

Moje s9 jest po tuningu:
Hebo moston replica 70cc
Gaźnik malossi 19 z odblokowanym króćcem
Wydech Laser xpro
polini speed control
sportowy moduł naraku
sportowa wkładka filtra powietrrza
wzmocnione łożyska wału
centralka +10 polniniego
rolki 6,9 g

Sprawdź filtr paliwa Gaźnik czyściłeś ? Regulowałeś ? Zobacz świecę. U kolegi było podobnie i było to jej wina.