Witam. Dzisiaj doszło do nieprzyjemnego zdarzenia,wskutek którego doszło do uszkodzenia mojej gilerki.Wina była po stronie kobiety,która wymusiła pierwszeństwo .Była policja,pogotowie itp. Jak dalej postępować? Dzwonić do ubezpieczyciela, mojego czy tej kobiety? Jak postępować z rzeczoznawcą? Przypuśćmy wyceni uszkodzenia na 1500zł , a ja nie dam rady się w tej cenie zmieścić w naprawie skutera?
Skuter to Gilera DNA 2003r.
http://bikepics.com/members/remus93/03dna/ kilka ostatnich zdjęć przedstawia obecny stan.Jak myślicie ile można za to dostać?Uszkodzeń jest naprawdę sporo.