|
Witam!
Otóż, jak już pisałem 2 tematach tutaj, w jednym Kymco, 2 w aprilii, no to odmyśliłem się i z 1 i z 2. Znalazłem fajnego speedfighta 2, Wszystko pieknie ładnie. speed jest za 2200 + kask... 1997 rok. Dzwonie gadam z kolesiem i mówię mu, że spoworotem jak go kupię jadę do domu sam jakieś nie całe 80km, no i on do mnie, ze ten speedfight sie zagrzeje jak pojade wyzej niz 20km... Dodam też, że speedfight 2 był garażowany dbany, koleś też napisał, że jeździł nim dziennie 5km może więcej... I Skuter ten jest chłodzony powietrzem, nie wiem czym się różni od Cieczy. V-max ma 65km/h, stwierdzil, ze blokada jeszcze jest na wariatorze, a jak go kupil nic w nim nie grzebal. Ale co do tego grzania się gadałem z nim długo no i normalnie dogadać się nie idzie z tym człowkiem na gg jak i telefonicznie... Bo twierdzi, że nie jest popsuty ani nic, tylko, że się grzeje jak się jedzie (ale stwierdzil, ze on tak sądzi) bo czujnika nigdzie nie ma... Dzwoniłem do taty i mówił, że to jakiś ktośjest co się nie zna, bo ten Pan też mówił, że skuter się powinien grzać, bo co dopiero motor, jak jeździ 60km to się grzeje... Tata miał kiedyś motor i jeździł nim 130km dziennie i się nie grzał, dodam też, pytanie... Czy ten speedfight 2 da radę wyciągnać minimum 60 kilometrow dziennie jazdy ? Bo na praktyki w dwie strony tyle będę potrzebował. Nie wiem czy ten speedfighty się grzeją czy on się po prostu nie zna. Proszę o odpowiedzi. Może chaotycznie to napisałem, ale napisałem wszystko co wiem od tego kolesia.
Pozdrawiam !
|
KaaC
czy ten koleś jest jakiś świr ;]
