Witam, mam yamahe aerox 99r tuning w nim to tak :
cylek- stage6 racing
filtr polini air box
gaźnik racing tec 17,5 mm(dysza 105)
wydech stage6 pro replica
wario top performance nardo
rolki 3,5 grama
sprzęgło rms racing pro niebieskie sprężynki
pasek hebo kevlar
optyka:
kierownica downhill tnt
lampa przednia tnt z kierunkowskazami
listwy flux
sprzęt audio
komplet naklejek stage6
i teraz opis mojego problemu:
na wariatorze mam jak gdyby mi ktoś przejchał szlifierką wytarte jest strasznie ... takie wyżłobienia powstały chyba od paska... na początku po założeniu rms'a chodziło super łądnie sie wkręcał i w ogóle ale puźniej dostawał takiego muła... jak gdyby zwalniał z obrt i ciągnoł tymi obrt po zwolnieniu. dochodził do 90 km a dopiero po ogromnej odleglości rozpędzał sie do około 130. a teraz mam jeszcze gorzej ... na starcie ma muła nie wkreca sie juz tak fajnie naobrt dostaje tego buta i go strsznie przerywa nie ma wgoule mocy ... jak juz zaczyna osiągać maxymalną predkosć to tak samo zaczyna go bardzo dławić i tak strzela mu z wydechu ... nie wiem co to jest ... myslałem nad tym ze gaźnik za mały lub coś. ale chyba to nie to ... a moduł napewno nie jest zablokowany ponieważ na początku tego nie było ... i jeszcze mysle zeby założyć spreżyne dociskową plus 90 hebo i czerwone na sprzęgło. bardzo bym prosił o pomoc. na poaczątku chodził tak
http://pl.youtube.com/watch?v=cqRnl12N6iY