witam, niedawno zmienileem cylek z tlokiem. mam pytanie, kilka razy zdarzylo mi sie nim przycisnac prawie max i mam pytanie czy cos moze sie stac teraz? i czy jezeli nie jest jeszcze dotarty perzejedzie on bez oszczedzania swoje czy przejezdzi tylko 500km (podczas jazdy 50-60 na niedotartym)? - dodam ze skuter idzie na sprzedaz wiec nie zalezy mi na oszczedzaniu byle by sie odrazu nie rozsypal (do sprzedazy). przejechalem nim dopiero 300km, wiekszosc z predkoscia 30-40 kmh ale nie caly czas

To zależy.Może się rozpaść po 100km lub po 1000km.Jeździj teraz ostrożniej to będzie ok.Ogólnie chodzi o to, abyś jeździł na mniejszych obrotach i go nie przegrzewał.

_________________

Zapraszam na serwer Cs Games-center.pl

Wariator: Polini Speed Control
Sprzęgło: Staeg6 Pro
Dzwon: Naraku R-Vent
Pasek: Polini Kevlar
Rolki: 4.5g
Sprężyna centralna: Naraku żółta
Sprężynki sprzęgła: czerwone Stage6

machau2003, w docieraniu chodzi głownie żeby nie przegrzać, a to, ze parę razy mu wcisnąłeś nie spowoduje, że zaraz się zatrze.

aha, no dobra kumam. ktos mi powiedzial ze 300km wystarczy na dotarcie

Te pierwsze 200-300km jest najważniejsze, potem to już można w miarę normalnie jeździć, ale jednak jeszcze trochę trzeba uważać, żeby nie przegrzać.

te bite 250 przejechalem jak trzeba a potem zaczelem cisnac na teraz na prostej normalnie 65-68 licznikowe wyciaga

65-68 to ja wyciągam na chińskim zestawie 50 w którym 2 razy tłok stanął

no wlasnie cos malo chyba co?

no w końcu to chiński szajs także wiesz

ja jak jest taki zimniejszy to te 72-73 z górki wycisnę ale na prostej 65 i ani grama więcej

dodatkowo jak sie rozgrzeje porządnie (tak z 15 km bez postoju) to jak jadę to praktycznie nie przyspiesza a wskazówka się telepie (trzęsie) a;e 65 wyciśnie na prostej

jednakże wyje strasznie i wysokie obroty ma

od czego to??

od tego chińskiego wynalazku

dodam że tłok prawdopodobnie nadal puchnie bo ciepły nie ma tego kopa tak w okolicach 20-40 km/h

cena = jakosc = osiagi : / no trudno, skuterek nie dla mnie tylko do zyda, takze ja sie przejmowac nie bede troche sie boje jezdzic nim teraz caly czas 55-65 bo tak jakos dziwnie jedzie. dzisiaj jechalem caly czas 55-65 przez okolo 10km i bylo dobrze takze mam szczzere nadzieje ze niedzielny wypad nad morze (35km) nie skonczy sie laweta :p

35 km przy obecnej pogodzie czyli 35+ stopni może być nie lada wyzwaniem

mój po 10km ma kartery i pokrywę tak gorące że aż parzą jajka można smażyć

ostatnio tez tam jechalem to mialem problemy bo cewka mi sie nie trzymaala caly czas wypadala, poparzylem cale rece od tlumika przy poprwianiu, potem pomyslalem zeby zwiazac kabel od cewki scierka do tlumika co potem okazalo sie zlym pomyslem bo po paru minuatch jazdy zaczelo sie fajczyc xD na szczescie sie skapnelem ;d teraz oczywiscie na te 35 km jakas przerwa 10 min musi byc bo moze byc kiszka

w ciągu 10 minut nie zdąży nawet się schłodzić, a co dopiero wystygnąć. zrób przerwę z 20 minut, jest to nie dotarty cylinder w takie upały nie powinno się 10km jechać oporem i bez przerwy, a ty chcesz jechać 35 i tylko jedną przerwę i tylko 10 minutową....

_________________


Sprzęgło S6 Sport Pro i Dzwon S6 WingCooler I wskakuje się na koło ;)

machau2003, Ja ta swoim TGB F507 czy tam r50x/pegasus nie wiem jak tam o tym pisza, ale we 2 caly czas max gaz 30km, laczna waga moja i pasazera wyniosla prawie 155kg, i pod Lesznem dokładnie 8km skuter spadł z obrotów jechał 50km/h nie 73-75km/h, potem zaczal przerywać i jechal 45km/h, nastepnie wkrecil sie jakos do 60 po czym pod galeria stygnął przez bodajże + - 2-3 godziny i było dobrze ;)

_________________

Moja Aprilia :
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=257155

Moje TGB :
http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.p ... 45#1788945

to zdecydowanie lepiej stanac na te parenascie minut niz potem sie martwic ze sie rozsypal czy stac 2-3 godziny xd