Witam wszystkich!
Wczoraj zabrałem się za spawanie baku w moim skuterze PGO Big Max. Rozkręciłem plastiki, wyjąłem bak, pospawałem migomatem. Skręciłem wszystko. Zalałem nową benzyne. Skuter odpalił i zgasł. Kapnąłem jeszcze raz. Zapalił dobrze. Chodził przez kilkanascie sekund.. Kilka razy dałem więcej gazu na stopce.. Zdjąłem go ze stopek i nagle zgasł..

teraz nie mogę go odpalić. Myślałem ,ze się zapowietrzył.. kopałem go jakieś 10 minut. Sprawdziłem świece- jest iskra. Paliwo dochodzi, gaźnik czysty, tłumik czysty, filtr powietrza czysty... poprostu nie wiem co się stało..
Czy to mogła rozłączyć się gdzieś elektryka? Czy rozkręcać wszystko dalej?
Proszę o możliwie szybką pomoc..