Cześć
Mam wielki problem. W czasie jazdy gdy trzymam pełną manetkę gazu i osiąga maksymalną prędkość to po chwili tak jakby odcinało mu paliwo i skuter spada z obrotów i w ogóle nie raaguje na dodawanie gazu. Nie dochodzi do całkowitego zgaśnięcia silnika bo po chwili się odcina i już jest dobrze. Stało mi się już tak dwa razy i dzisiaj doszedł trzeci po czym skuter w ogóle zgasł i już nie odpalił. Tzn odpalił ale chodził z dwie sekundy i znowu zgasł. Jeszcze parę dni temu miał problem z odpaleniem. Na początku myślałem, że nie ma iskry wiec sprawdziłem jeszcze świecę i iskra była (kolor kawa z mlekiem), ale sucha tak jakby paliw mu nie podawało czy myślicie że to gaźnik? Jutro zabieram się od samego rana za rozkręcanie więc proszę o odpowiedź plis !!!

Nie chce Cie straszyć, ale miałem coś podobnego i sie okalało że sie cylek zatarł;/

A ja tak miałem i to była wina pierścionków

_________________

Stunt <3 . . .

Czyli mozesz być pewien ze masz tą przyjemnosć wyjmować cylka xd

Co ciekawe kopniak chodzi tak jak chodził i z rozrusznika kreci jak należy, czyli wał się obraca. A mówię jeszcze gdy jest zimny to ma problem z odpaleniem. Jak odpali to pochodzi parę sekund i zgaśnie. Dopiero za którymś tam razem załapie i chodzi normalnie ;/

też tak mam ale jak mu daje opór na stopkach ... dochodzi do 11tys i spada jakbym potrzymał to spadł by i może do 9 albo 8 ja tam jeżdże i sie nie przejmuje bo mój jakoś tych 11 tys nigdy nie wykręcił na drodze xD góra 9 tys
Mi sie wydaje że dostaje za dużo powietrza i dlatego ...

Jak na moje oko to zatarty... Też tak miałem... nic przyjemnego

_________________

:::Życie motocyklisty liczy się w kilometrach, a nie w latach:::

SPRZEDAM! Zbiornik oleju do Yamahy Neos/MBK Ovetto

Już wszystko się wyjaśniło ;P wężyk od podciśnienia się poluźnił i nie chciało podawać paliwa, ale dzięki za porady ;D