Witam! Wczoraj po pracy wracalem do domu no i nagle bylo Sykniecie, potem skuter zgasł, kopek bardzo lekko wtedy zaczal chodzic, ale wogole wtedy jeszcze chodzil, zeszlem ze skutera chwile pomyslalem probuje jeszcze raz kopnac a tu zonk, moglbym nawet po tym skakac i nie ruszy. Tak wiec dzis wyciagnalem caly silnik, odkrecam glowice, tlok chodzil tylko gora dol ale nie dochodzil do DMP (Dolny Martwy Punkt), poniewaz wczesniej zaczynal sie blokowac, i zastanawia mnie co to moze byc, czemu tak sie stalo? Na poczatku podejzewalem lozyska na wale, poniewaz ma spory luz, ale jak sie tak wczule bardziej to chyba lozyska sa cale
Cylinder tez nie ma rys, tylko cos go blokuje
Mozliwe ze jakims cudownym cudem np sworzen wypadl i wpadl w kanal blokujac ten tlok? Aktualnie silnik jest w czesciach, zostalo mi tylko rozpolowic kartery, co zrobie za ok godzine.
Given
