Siema. Wszystko zaczeło się tak, że zabrakło mi poprostu paliwa (mimo, że mój pro wskaźnik pokazywał, że jest, choć i tak w baku pusto). Zatankowałem, chciałem odpalić, troche musiałem kopać, żeby nabrał paliwa, no i po chwili sie udało. Pochodził, pochodził (gazu nie dawałem) i zgasł, a za chwile leciało już paliwo z gaźnika do filtra. ;<

Co zrobić, czemu sie zalewa?

Przeczyść gaźnik musiał nabrać jakiegoś syfu.

_________________

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t ... sc&start=0
ml?source=oo

marcin9440, ale żeby odrazu od tego syfu leciało paliwo do filtra? Nie pale kropek, tylko calkiem sporo.

Mówię przeczyść gaźnik ale dokładnie też miałem takie objawy jak wyjeździłem całe paliwo dobrze będzie jak jeszcze wyczyścisz filtr powietrza.

_________________

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t ... sc&start=0
ml?source=oo

Może się zawiesił lub zablokował pływak, więc na to najlepsze przeczyszczenie.